Sabalenka pokonuje Badosę i w finale Australian Open zmierzy się z numerem dwa na świecie
Po raz pierwszy w półfinale Wielkiego Szlema Paula zmierzyła się ze swoim wspaniałym przyjacielem na torze i nie była w stanie dotrzymać nieubłaganego tempa światowego numeru 1
Białoruska tenisistka, numer 1 na świecie i aktualna dwukrotna mistrzyni, w czwartek (23) zakwalifikowała się do finału w poszukiwaniu trzeciego z rzędu tytułu, pokonując Hiszpankę Paulę Badosę (nr 12). Sabalenka zakończyła mecz w 2 setach do 0, z częściowymi wynikami 6:4 i 6:2, w ciągu godziny i 26 minut na Rod Laver Arena w Melbourbe. 27-letni Białorusin w finale zmierzy się z Amerykanką Madison Keys, która pokonała Polkę (nr 2) 2 setami do 1.
Od 2017 roku w przypadku Sereny Williams żadna zawodniczka trzy razy z rzędu nie podjęła decyzji o pierwszym Wielkim Szlemie w tym roku. Sabalenka może cofnąć się w czasie jeszcze bardziej, jeśli wygra i zostanie trzykrotną mistrzynią, co nie miało miejsca od tamtej pory 1999, ze Szwajcarką Martiną Hingis. „Przechodzi mnie gęsia skórka, to znaczy, że jeśli mi się to uda, zapiszę się w historii” – powiedział po meczu Białorusin. Paula Badosa po raz pierwszy w półfinale Wielkiego Szlema zmierzyła się ze swoją wspaniałą przyjaciółką na torze i nie była w stanie dotrzymać nieubłaganego tempa światowego numeru 1. Jednak Sabalence zajęło kilka minut, zanim weszła do gry.
Jego serwis został przełamany w pierwszym gemie serwisowym i przegrywał 2:0 z Badosą przy 40:0, ale wykazał się zimną krwią i zareagował, oddał przerwę i później zremisował 2:2. W piątym meczu, który był zacięty, Białorusin po drugiej przerwie przejął kontrolę nad meczem i ruszył w kierunku zwycięstwa. Zapytana, jak udało jej się odzyskać siły w pierwszym secie, Sabalenka odpowiedziała, że „nie ma pojęcia” i po prostu „myśli o kolejnym gemie”. Pomimo porażki Badosa w najbliższy poniedziałek powróci do czołowej 10-tki zestawienia WTAktórą sprawuje od października 2022 r. Hiszpanka spadła na 140. pozycję po złamaniu stresowym kręgosłupa, przez co rozważała nawet przejście na emeryturę w pierwszych miesiącach 2024 r.
Opublikowane przez Luisę Cardoso
*Według informacji AFP