Rząd zwraca się do Polski o promowanie oficjalnego statusu Katalończyka podczas kolejnej prezydencji w UE
To, co zaczęło się jako strategiczne posunięcie rządu Pedro Sáncheza mające na celu uzyskanie poparcia grup katalońskich dla jego inwestytury, stało się jednym z priorytetów hiszpańskiej polityki zagranicznej. Minister Spraw Zagranicznych, Jose Manuel Albares, wysłał list do swojego polskiego odpowiednika, Radosław Sikorski, tak, że w okresie rotacyjnego przewodnictwa Polski w Radzie Europejskiej, rozpoczynającej się w styczniu, kataloński, galego y baskijski jako współurzędowe języki Unii Europejskiej (UE).
Zrobił to listownie, jak doniosła gazeta „La Vanguardia” i potwierdziła tej gazecie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wiadomość ta pojawia się w momencie, gdy Junts sygnalizuje, że utrudni to rządowi koalicyjnemu wsparcie projektu budżetowego. „Jest to wysiłek ciągły i ciągły” – podkreślają jednak oficjalne źródła spraw zagranicznych.
W swoim piśmie Albares zwraca się z prośbą o przedstawienie propozycji Hiszpanii dotyczącej reformy rozporządzenia ustanawiającego reżim językowy Unii Europejskiej aby Twoje artykuł 1 przejdź dalej, aby uwzględnić kataloński, galicyjski i baskijski pomiędzy językiem urzędowym i roboczym Unii Europejskiej. Szef hiszpańskiej dyplomacji przekonuje, że celem jest zbliżenie UE do obywateli i osiągnięcie m.in większa ich identyfikacja z instytucjami europejskimi z uznaniem europejskiej różnorodności językowej.
Negocjacje budżetowe z Juntami
Grupy katalońskie od lat zwracały się do rządu Sáncheza o zwrócenie się o pomoc oficjalny status języka katalońskiego w instytucjach europejskichjednak dopiero w sierpniu 2023 r. Albares zarejestrował formalny wniosek rządu do Rady Europejskiej w formie pisma, w którym zwrócił się z prośbą, aby współurzędowe języki w Hiszpanii były również urzędowe w Parlamencie Europejskim i Komisji. Aby dokumenty urzędowe musiały być przetłumaczone na język kataloński, baskijski i galicyjski oraz aby posłowie do Parlamentu Europejskiego i obywatele mogli z nich korzystać, kontaktując się z instytucjami europejskimi. Tym krokiem inwestytura została odblokowana poprzez uzyskanie wsparcia Junts i ERC.
Od tego czasu Albares nie zrezygnował ze zobowiązania, że: Na chwilę obecną pozostaje nieskonsumowanyze względu na niechęć kilku krajów Rady, które obawiają się, że kurek zostanie otwarty dla podobnych roszczeń innych państw. Minister telegramem nakazał wszystkim ambasadorom Hiszpanii w krajach UE maksymalne zaangażowanie się w rozważane obecnie zadanie zadanie „priorytetowe”.według tej gazety.
Niedawno spotkał się, aby porozmawiać o problemie z Przewodnicząca parlamentu Roberta Metsola. Impuls dyplomatyczny został podniesiony do rangi kluczowego dla hiszpańskiej polityki zagranicznej podczas dorocznego spotkania ambasadorów z Pedro Sánchezem i królem Felipe VI w styczniu tego roku.
Prośba do Włoch o wsparcie języka katalońskiego w UE
Poczynił to także szef hiszpańskiej dyplomacji formalny wniosek do rządu włoskiego, zgodnie z informacjami „La Vanguardia”, które zostały potwierdzone tej gazecie przez źródła dyplomatyczne. Minister Albares uczynił to w tym tygodniu podczas spotkania z wiceprezesem Rady Ministrów Włoch, Antonio Tajaniw ramach dwustronnego spotkania zbiegającego się z wizytą królów w Rzymie.
Rząd Hiszpanii próbował to zrobić zbliżyć stanowiska najbardziej powściągliwych obiecując, że zaopiekuje się koszty (m.in. w tłumaczeniu i przetwarzaniu dokumentów), co oznaczałoby dodanie trzech kolejnych języków do tych, które już działają w UE. I zaprzecza, że otworzy to drzwi do podobnych twierdzeń, między innymi dlatego, że istnieje asymetria, która odróżnia języki hiszpańskie od innych: są zawarte w Konstytucji.
W tej chwili, ponad rok od uruchomienia inicjatywy, utknęła ona w Radzie Unii Europejskiej. Wymagana jest jednomyślność 27 krajów, która na razie wydaje się odległa.