Rząd Trumpa obejmuje dziennikarza na czacie, w którym omawiał tajne ataki w Jemenie
Administracja przypadkowo obejmowała dziennikarza z amerykańskich mediów W prywatnej grupie przesyłania wiadomości, w której członkowie wykonawcy omawiali ataki na nich, błąd, który w poniedziałek wieczorem powiedział, że prowadzą dochodzenie.
Brian Hughes, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, powiedział, że wiadomości zaprezentowane przez Jeffreya Goldberga, redaktora -w publikacji, wydawały się „autentyczne” i że rząd „recenzował, w jaki sposób nieoczekiwana liczba została dodana do łańcucha”, według gazety „recenzował nieoczekiwaną liczbę do łańcucha”. The Washington Post.
Goldberg upublicznił swoją historię w poniedziałek w artykule zatytułowanym „Administracja Trumpa przypadkowo napisz do mnie jego planów wojennych”, a w tym wyjaśnił, że na początku marca konto, które miało nazwisko doradcy bezpieczeństwa Białego Domu, Mike’a Waltza, uwzględniło ją w rozmowie o aplikacji sygnałowej.
Oprócz Waltza czat zawierał konta, które najwyraźniej należały do kluczowych postaci, takich jak wiceprezydent, sekretarz obrony, Pete Hegseth, państwo, a nawet dyrektor wywiadu krajowego, Tulsi Gabbard.
Dwie godziny po upublicznieniu historii Goldberga Trump powiedział, że nie wiedział o artykule opublikowanym przez Atlantyk. „Nic o tym nie wiem. Nie jestem wielkim fanem Atlantic. Dla mnie jest to magazyn, który zniknie. Myślę, że to nie świetny magazyn. Ale nic o niej nie wiem” – powiedział o prasie.
W rozmowie konto o imieniu Hegseth opisało plan ataku przeciwko Hutis w Jemenie, z wrażliwymi informacjami jako precyzyjnym momentem ataków lub jakiego rodzaju uzbrojenia zostanie użyte.
Według dziennikarza grupa pracowała nie tylko w celach logistycznych, ale także służyła do omówienia podejmowanych decyzji.
Wiceprezydent rozważył w tym samym to, że administracja Trumpa popełniła błąd na początku tego ataku i wykazała obawy związane z wpływem, jaki mógłby mieć w Europie.
Vance wyjaśnił, że ofensywa może oznaczać wzrost cen ropy i że opinia publiczna nie byłaby w stanie zrozumieć przyczyny, dla którego byłoby to ważne.
Hesgeth, według filtrowanego czatu, powiedział, że przesłanie byłoby „trudne do przekazania cokolwiek się stanie”: „Nikt nie wie, kim są Hutis, więc musielibyśmy nadal skupić się na: 1) (były prezydent, Joe) Biden, a 2), według Goldberga.
„Miał poważne wątpliwości, że ta grupa tekstowa była prawdziwa, ponieważ nie mógł uwierzyć, że przywódcy bezpieczeństwa narodowego USA zostali przekazani poprzez sygnał na temat najbliższych planów wojennych” – napisał w swoim artykule.
Goldberg potwierdził, że plany były realne, gdy 15 marca, w tym czasie opisał Sekretarz Obrony, zaczęły widzieć raporty eksplozji w Saná, stolicy Jemenu.
„Po osiągnięciu tego wniosku, który wydawał się prawie niemożliwy zaledwie kilka godzin wcześniej, wycofałem się z grupy sygnałowej, rozumiejąc, że automatycznie powiadomi to twórcę grupy,„ Michael Waltz ”, który mi poszedł” – powiedział Goldberg.
Nie i tak
Po poznaniu tego skandalu sekretarz obrony Hegseth zaprzeczył, że członkowie administracji omawiają prywatną grupę z informacją. „Nikt nie wysyłał (wiadomości o) planach wojennych i to wszystko, co trzeba było o tym powiedzieć” -powiedział Hegseth po przybyciu na Hawaje, gdzie spotka się z przywódcami cywilnymi i wojskowymi amerykańskiego dowództwa Indo -Pacyficznego.
Tymczasem Jeffrey Goldberg powiedział, że Hegseth podzielił się planami ataku w Jemenie. W wywiadach w MSNBC i CNN tej zeszłej nocy Goldberg powiedział, że chociaż postanowił nie uwzględniać tego w swoim artykule, ma dowody, że Sekretarz Obrony podzielił dokładne szczegóły przed atakami lotniczymi na cele Hutíesa w Jemenie 15 marca i że jego odmowa, że to „kłamstwo”.
„Nie ujawnię rzeczy, które widziałem lub czytam, ale mogę je opisać, jako konkretny czas przyszłego ataku, konkretne cele, w tym ludzkie cele zabijania, broni, raporty meteorologiczne (…) wraz z sekwencjami wydarzeń, które miały się wydarzyć. On (Hegseth) może powiedzieć, że nie był to plan wojenny, ale był to minimalny narracja o tym, co się dzieje”, powiedział Goldberg.
Kilka minut wcześniej szef Pentagonu powiedział po przybyciu na Hawaje, że w tej sieci „Nikt nie dzielił planów wojennych” i skrytykował Goldberga za „ruch z Bulos” i „Garbage”.