Ryzyko jest realne, Sekretarz Stanu USA ostrzega przed totalną wojną między Izraelem a Libanem

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin ostrzegł w czwartek przed istniejącym ryzykiem wybuchu wojny między Izraelem a libańskim Hezbollahem. Powiedział jednak, że rozwiązanie dyplomatyczne pozostaje realne, donosi TASR powołując się na raport Reutersa.

„Obecnie stoimy w obliczu ryzyka wojny totalnej. Kolejna wojna totalna może mieć katastrofalne skutki zarówno dla Izraela, jak i Libanu” – powiedział Austin po spotkaniu ze swoimi brytyjskimi i australijskimi odpowiednikami.

Powiedział jednak, że Izrael i Liban wciąż mogą wybrać inną drogę. „Pomimo gwałtownej eskalacji w ostatnich dniach, rozwiązanie dyplomatyczne jest nadal realne” – dodał.

Czerwone linie

Zapytany o „czerwone linie” w sprawie amerykańskiego wsparcia dla Izraela, szef Pentagonu odpowiedział, że Stany Zjednoczone nie zmienią swojego zaangażowania w pomoc Izraelowi w ochronie jego suwerennego terytorium.

W ostatnich dniach Izrael przeprowadził najbardziej intensywne naloty na Liban od czasu wojny w 2006 roku. Bombardowania, które według izraelskiego wojska były wymierzone w pozycje Hezbollahu, pochłonęły do tej pory ponad 600 ofiar śmiertelnych.

Prezydent USA Joe Biden i inni światowi przywódcy wezwali do natychmiastowego 21-dniowego zawieszenia broni między Izraelem a Hezbollahem. Minister spraw zagranicznych Izraela odrzucił tę propozycję, przypomina AFP.

Trudne zadanie na horyzoncie

Przerwa w walkach, według Austina, dałaby czas na zawarcie porozumienia, które pozwoliłoby wysiedlonym Izraelczykom i libańskim cywilom na powrót do domów. Zawieszenie broni mogłoby również zostać wykorzystane do sfinalizowania i wdrożenia porozumienia, które zapewniłoby zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników porwanych przez Hamas podczas zeszłorocznego ataku na południowy Izrael, kontynuował sekretarz obrony USA. „Zdajemy sobie sprawę, że przed nami trudne zadanie. Jesteśmy zobowiązani do wykonania tej pracy i tak, jestem optymistą” – dodał.