Rui Rocha rozwija się z skargami wobec „rzekomych działaczy klimatycznych”, którzy zastrzelili zielony proszek
Ponieważ „ataków na wolność polityczną nie może być bezkarne”, lider liberalnej inicjatywy podniósł skargę na dwóch młodych ludzi, którzy podczas akcji kampanii wyszli na scenę i rzucają zielony proszek na twarz i ubrania Rui Rochy.
Odcinek odbył się 11 maja na wiecu Liberal Initiative (IL) w Lizbonie. Ekologowie podeszli do liberalnego przywódcy, kiedy był na scenie, aby mówić i uderzyć go zielonym proszkiem.
Teraz ujawnia się w publikacji w sieci społecznościowej X, Rui Rocha postanowił działać.
„Podpisałem dziś skargę przeciwko autorom aktu wandalizmu, który został do mnie skierowany podczas kampanii wyborczej przez domniemanych działaczy klimatycznych”, pisze, argumentując, że „ataków na wolność polityczną nie mogą być nieuzasadnione”.
Dwaj młodzi ludzie wyszli na scenę, jeden z plakatem czytającym „po to, aby nasz gatunek nie został zgaszony, kończący na kopalny 2030”, a Rui Rocha powitał ich i krótką wymianę słów, jeden z nich wystrzelił zielony atrament przeciwko liberalowi i plecy, a następnie oba zostały usunięte ze sceny przez zespół IL.
Krótko po tym incydencie Rui Rocha stwierdził, że każdy ma prawo mówić i po rozebraniu blezera kontynuował zieloną twarz, mowę
„To jest Dom Wolności, w którym wszyscy mówią, ale mamy również prawo mówić i mieć nasze wybory. To jest Dom Wolności” – powiedział.