Rosyjskie okręty wojenne przybywają z trzydniową wizytą na Kubę
Okręt szkoleniowy Smolnyj został powitany salwami kubańskiej artylerii przed zacumowaniem w porcie w Hawanie, gdzie zgromadzili się mieszkańcy i turyści.
Okręty rosyjskiej marynarki wojennej przybyły na Kubę w sobotę na trzydniowy pobyt, sześć tygodni po tym, jak Moskwa wysłała łódź podwodną i inny okręt wojskowy z wizytą do komunistycznego państwa u wybrzeży amerykańskiego stanu Floryda.
Rosyjska ambasada na Kubie poinformowała, że okręt, któremu towarzyszą dwie inne jednostki, jest „częścią grupy Floty Bałtyckiej, która składa przyjacielską wizytę w kubańskiej stolicy”. „Kolejny przykład bliskich stosunków między naszymi narodami” – napisała ambasada na portalu społecznościowym X.
Fregata patrolowa Neustrashimyy i tankowiec Yelnya również przybyły do portu w Hawanie. Okręty pozostaną na Kubie do 30 lipca, a rosyjscy marynarze spotkają się z dowódcą kubańskiej marynarki wojennej.
W połowie czerwca rosyjski atomowy okręt podwodny Kazan, który według Kuby nie miał na pokładzie broni, oraz rosyjska fregata Admirał Gorszkow zadokowały w Hawanie na pięć dni.
Reakcja USA
Nietypowe rozmieszczenie sił w pobliżu terytorium USA ma miejsce w czasie wielkiego napięcia związanego z wojną na Ukrainie, gdzie wspierany przez Zachód rząd walczy z rosyjską agresją.
Stany Zjednoczone wysłały szybki okręt podwodny do swojej bazy Guantanamo na Kubie dzień po przybyciu rosyjskiego okrętu podwodnego.
Podczas zimnej wojny Kuba była ważnym państwem klienckim byłego Związku Radzieckiego. Rozmieszczenie radzieckich pocisków nuklearnych na wyspie wywołało w 1962 r. kubański kryzys rakietowy, w wyniku którego Waszyngton i Moskwa były bliskie wojny.
Hawana znajduje się około 160 mil od amerykańskiej wyspy Key West, gdzie znajduje się stacja lotnicza Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
