Rosyjski uczeń atakuje kolegów i nauczycieli młotkiem
W wyniku ataku cztery osoby zostały ranne.
Nastoletni rosyjski uczeń zaatakował młotkiem szkołę w mieście Czelabińsk w południowej Rosji, w pobliżu granicy z Kazachstanem. Zranił cztery osoby. Zostało to ogłoszone przez lokalne władze, donosi TASR za AFP.
13-letni uczeń zaatakował swoich kolegów z klasy i nauczycieli w szkole nr 68, poinformował lokalny gubernator Aleksiej Teksler na Platformie X. Podczas ataku zranił dwie rówieśniczki, jednego chłopca i jedną nauczycielkę, którzy następnie musieli zostać hospitalizowani.
Według nienazwanego źródła policyjnego cytowanego przez rosyjską agencję informacyjną RIA Novosti, miał przy sobie nóż i pistolet. Motyw jego działania nie był od razu znany.
Na platformie X gubernator Teksler zastanawiał się, w jaki sposób uczeń z młotkiem zdołał dostać się do szkoły i poinformował, że zarządził przegląd protokołów bezpieczeństwa we wszystkich szkołach w okolicy. Rosyjski Komitet Śledczy (Sledkom) poinformował, że traktuje incydent jako próbę zabójstwa i bada również, czy doszło do zaniedbania ze strony władz.
Ataki zbrojne w rosyjskich szkołach były kiedyś rzadkością, ale w ostatnich latach nasiliły się. Prezydent Rosji Władimir Putin opisuje takie incydenty jako importowane ze Stanów Zjednoczonych i obwinia globalizację, donosi AFP. Zaostrzył on jednak przepisy dotyczące posiadania broni w związku z ich wzrostem.