Rosjanie ostrzeliwują Charków, Ukraińcy zgłaszają szkody
W niedzielę eksplozje słychać było również w rosyjskim Biełgorodzie. Co najmniej dziesięć eksplozji odbiło się echem w ukraińskim Charkowie.
Ukraińcy w ostatnich godzinach wystrzelili . Chociaż Rosjanie zestrzelili niektóre z dronów, informują o znacznych zniszczeniach – zarówno uszkodzonych elektrowniach, jak i płonących rafineriach, w tym w regionie moskiewskim.
W niedzielę po południu eksplozje odbiły się echem w Charkowie na Ukrainie, co niektórzy interpretują jako rosyjski odwet. Mieszkańcy Charkowa zostali wezwani do ukrycia się podczas ataku. Strzały z regionów Biełgorodu i Rostowa uszkodziły wiele domów mieszkalnych, a także trafiły w supermarket.
Dokładna liczba rannych nie jest znana. Ukraińskie media donoszą jednak o ponad czterdziestu. Wśród rannych jest sześcioletnie dziecko.
Rosyjski terror w Charkowie został już potępiony przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zwrócił on uwagę na fakt, że Rosjanie po raz kolejny wybrali za cel infrastrukturę cywilną.