Rosja walczy z wysokimi cenami masła importując je z Turcji i Emiratów Arabskich
Przypisują również niedobory żywności zachodnim sankcjom. Rozwiązują problem wysokich cen masła poprzez import masła z innych krajów.
Rosja rozpoczęła import masła z Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA). Moskwa podjęła tę decyzję po tym, jak ceny masła w kraju wzrosły o ponad jedną czwartą od końca ubiegłego roku. Wynika to z niedoboru tego produktu spożywczego na rynku, który według rosyjskich urzędników jest częściowo spowodowany zachodnimi sankcjami. TASR informuje o tym na podstawie raportu agencji Reuters.
Rosyjski organ weterynaryjny i fitosanitarny Rosselkhoznadzor powiedział w weekend, że Rosja rozpoczęła import masła ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich od 18 października. „Wcześniej nie importowaliśmy masła z tego kraju”, dodano.
Według urzędu statystycznego, cena masła w Rosji wzrosła o 25,7% od grudnia. W porównaniu z roczną stopą inflacji wynoszącą 8,6%. Znaczący wzrost cen jednego z najczęściej używanych produktów spożywczych doprowadził do częstych kradzieży masła w sklepach. Od 18 października Zjednoczone Emiraty Arabskie wysłały do Rosji około 90 ton masła. W zeszłym miesiącu Moskwa rozpoczęła również import masła z Turcji.
Rosja ma nadzieję zwiększyć ilość masła na rynku krajowym i ustabilizować ceny masła poprzez import z tych krajów. Początkowo Moskwa importowała więcej masła z krajów Ameryki Łacińskiej. Jednak wielkość importu spadła do 2 800 ton w tym roku z 25 000 ton w 2014 roku, według Rosselkhoznadzor. Jako jedną z przyczyn władze podały zachodnie sankcje.
„Spadek importu masła z Ameryki Łacińskiej do Rosji można przypisać sankcjom, problemom w transporcie i logistyce oraz niewielkiej liczbie umów między zainteresowanymi firmami” – powiedział Rosselkhoznadzor. Białoruś pozostaje jednak kluczowym dostawcą masła do Rosji. Sąsiedni kraj zwiększył dostawy o 9% do 110.000 ton w tym roku.