Rosja atakuje system energetyczny Ukrainy – mówi minister
W środę rano Rosja zaatakowała system energetyczny Ukrainy i miasta jej wschodniego regionu rakietami, poinformował minister energetyki Ukrainy i lokalni urzędnicy.
Według burmistrza Ihora Terechowa, do ataku doszło w Charkowie, w północno-wschodniej Ukrainie, w wyniku którego co najmniej trzy osoby zostały ranne.
Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że miasto zostało zaatakowane przez rakiety balistyczne, a według komunikatu gubernatora Ołeha Siniehubowa w aplikacji komunikacyjnej Telegram doszło do „zniszczeń w infrastrukturze cywilnej niemieszkalnej”.
Osobno gubernator Dniepropietrowska Serhij Łysak powiedział także w aplikacji komunikacyjnej: „Od rana armia rosyjska atakuje obwód dnieprowski. Próbuje zniszczyć system energetyczny regionu”.
Minister energetyki Ukrainy Niemiec Galuszczenko napisał na Facebooku, że Rosja „atakuje sektor energetyczny” i że operator systemu przesyłowego nałożył ograniczenia na dostawy energii elektrycznej, aby zminimalizować skutki.
Od wiosny 2004 roku Rosja nasiliła ataki na ukraiński sektor energetyczny, niszcząc prawie połowę jego mocy wytwórczych i powodując wielogodzinne przerwy w dostawie prądu w całym kraju.
W środę ukraińskie wojsko ogłosiło ogólnokrajowy alert powietrzny w odpowiedzi na wystrzelenie rosyjskich rakiet manewrujących.
Władze lokalne i siły powietrzne zgłosiły przeloty rakiet we wschodnich, środkowych, południowych i zachodnich regionach.
Podczas poprzedniego zmasowanego ataku rakietowego 17 listopada Rosja wystrzeliła 120 rakiet i 90 dronów, zabijając co najmniej siedem osób i powodując poważne szkody w systemie elektroenergetycznym.
Dystrybutor energii DTEK zarządził awaryjne przerwy w dostawie prądu na duże części Ukrainy na maksymalnie osiem godzin.