Ostatnie posty

Ramūnas Karbauskis nie wszedłby w koalicję z socjaldemokratami, gdyby premierem został Gintautas Paluckas: LSDP nie ma silnych kandydatów

Według „chłopa”, jeśli G. Paluckas zostanie kandydatem partii na premiera, nie tylko nie przyciągnie głosów, ale także odstraszy polityków LVŽS od rządzącej koalicji kierowanej przez socjaldemokratów.

„W takim razie sugerowałbym, aby partia nie wchodziła do koalicji, niech Gabriel Landsbergis pójdzie z nimi. Jeśli Paluckas zostanie premierem, będą to ostatnie wybory dla socjaldemokratów, w których osiągną jakiś wynik.

Paluckas nie ma doświadczenia, nie jest w stanie zarządzać krajem i jego gospodarką”, powiedział Karbauskis w wywiadzie dla Elty.

„Jeśli obecny prezydent uważa, że G. Paluckas może być premierem, to bardzo mnie to smuci” – podkreślił polityk.

Jak wcześniej informowaliśmy, prezydent Gitanas Nausėda na początku lipca wskazał Paluckasa jako odpowiedniego kandydata na stanowisko premiera. Przewodnicząca partii Vilija Blinkevičiūtė również zgodziła się, że Paluckas byłby odpowiednim kandydatem.

Sam G. Paluckas powiedział w wywiadzie dla Elty w zeszłym tygodniu, że już przygotowuje się do objęcia sterów rządu, jeśli partia, którą reprezentuje, wygra wybory do Sejmu, które odbędą się jesienią.

Karbauskis określił wówczas tę politykę jako „bardzo słabą”. Polityk już w przeszłości krytykował ewentualną kandydaturę Palucksa.

Jednak po tym, jak powiedział, że LSDP ma silniejszych kandydatów na stanowisko premiera, Karbauskis zmienił zdanie. „Valstietis” (The Statesman) uważa, że Partii Socjaldemokratycznej brakuje silnych polityków, a jedyną wyraźną postacią jest przewodnicząca LSDP Vilija Blinkevičiūtė.

„Ona jest bardzo słabym politykiem. Jeśli mają tylko takiego kandydata na premiera, to jest to bardzo słabe. Nie wydaje mi się to dziwne. Jeśli spojrzeć na ich kandydatów do parlamentu, to ogólnie jest to problem. Gdybyś miał wymienić 10 socjaldemokratów, którzy byliby silnymi kandydatami w jednomandatowych okręgach wyborczych, nikt by tego nie zrobił.

Od lat nie mają silnych kandydatów w okręgach jednomandatowych. Jest prezydent, który ma określony wizerunek, określone poparcie społeczne. I tyle. (…)

Niechęć przewodniczącego partii do zostania premierem, a jednocześnie wskazanie Pałuckiego jako potencjalnego kandydata na premiera, to duży problem. To będzie ich dużo kosztować”, powiedział Karbauskis.

Po tym, jak w zeszłym tygodniu powtórzył, że ma nadzieję na omówienie drugiej tury wyborów do Sejmu w październiku z V. Blinkevičiūtė, Karbauskis zaczyna wątpić, czy socjaldemokraci mogą wygrać wybory.

Uważa on, że rośnie pytanie, czy LSDP nie poprze konserwatywnych i liberalnych kandydatów w drugiej turze w okręgach jednomandatowych.

„Przewodnicząca partii mówi stanowczo, że nie wejdzie w koalicję z konserwatystami. Zastanawiam się, z kim pójdą, bo naprawdę nie chcą iść z chłopami, to oczywiste.

Odrzucają to, co mówiłem o drugiej turze, chociaż sugeruję, że w drugiej turze wszystkie partie opozycyjne nie powinny popierać zasiedziałych.

Zastanawiam się, czy w drugiej turze nie poprą kandydatów Partii Konserwatywnej lub Liberalnej. To byłby dowód na to, że nie mówi prawdy mówiąc, że nie wejdzie w koalicję” – wyjaśnił „chłop”.

„Wątpię, czy socjaldemokraci mogą wygrać wybory. Myślę, że mamy bardzo duże szanse na zdobycie większej liczby głosów niż oni, ponieważ naszą siłą są jednomandatowe okręgi wyborcze”, dodał.

G. Pałucki zareagował na słowa R. Karbauskisa

Ze swojej strony, socjaldemokrata G. Paluckas, który nie po raz pierwszy spotkał się z krytyką ze strony Karbauskisa, uważa, że reaguje on trzeźwo na takie komentarze. Polityk, który jest zdecydowany przejąć ster rządu, jeśli odniesie sukces w wyborach, daje do zrozumienia, że lider „Chłopów” nie jest w stanie kontrolować się w okresie wyborczym.

„Olimpiadę i wybory łączy umiejętność panowania nad sobą, zachowania zimnej krwi i nie poddawania się napięciu i presji.

W przeciwnym razie nie będzie rezultatu. Widzieliśmy, że nie wszystkim udaje się to na olimpiadzie. W polityce również”, napisał Paluckas na Facebooku.

„Nawet liderzy niektórych partii opozycyjnych mają przepalone „bezpieczniki” i wygłaszają pyskate oświadczenia o tym, kto powinien zostać zaproponowany na premiera z socjaldemokratów, kiedy przewodnicząca partii powinna zaprosić go na kawę i cały szereg podobnych pomysłów na temat innych, ale oczywiście nie na temat spraw własnej partii lub propozycji wyborczych” – podkreślił polityk.

Pałucki zapewnia, że na krytykę reaguje trzeźwo, a wzmożoną uwagę uważa za rzecz normalną.

Jak wcześniej informowaliśmy, tuż po pierwszej turze wyborów prezydenckich, lider chłopów publicznie zaprosił lidera socjaldemokratów, V. Blinkevičiūtė, do dyskusji na temat październikowych wyborów. W zeszłym tygodniu polityk powiedział Elcie, że koalicja pod przewodnictwem LSDP byłaby niemożliwa bez LVŽS.

Wybory do Sejmu odbędą się 13 października tego roku.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.