Putin oświadczył, że chce stabilnego pokoju na Ukrainie: żąda jednak gwarancji dla Rosji
Moskwa, 19 grudnia (TASR) – Rosja chce stabilnego pokoju na Ukrainie, a nie tylko zawieszenia broni, zadeklarował rosyjski prezydent Władimir Putin przed zakończeniem czwartkowej dorocznej konferencji prasowej w Moskwie, która trwała cztery i pół godziny. Jak wynika z raportów agencji TASS i AFP, TASR o tym informuje.
„Nie chcemy zawieszenia broni, chcemy pokoju: długoterminowego, trwałego i z gwarancjami dla Rosji i jej obywateli. Jak uzyskać te gwarancje? To trudne pytanie. Ale w sumie możemy się starać o ich zdobycie” – powiedział prezydent Rosji. Dodał, że Rosja jest gotowa na negocjacje i kompromisy, ale Ukraina nie chce negocjować.
„Polityka to sztuka kompromisu. Zawsze to powtarzaliśmy jesteśmy gotowi do negocjacji i kompromisu. Tyle, że druga strona – w dosłownym i w przenośni – odmówiła negocjacji, podczas gdy my zawsze jesteśmy na to gotowi” odpowiedział Putinowi na pytanie jednego z amerykańskich dziennikarzy o gotowość Rosji do osiągnięcia kompromisu w kontekście konfliktu na Ukrainie.
Według TASS Putin stwierdził również, że Ukraina „ludzie, którzy chcą walczyć, wkrótce przeminą”. Podkreślił, że Rosja mogła najechać Ukrainę „znacznie wcześniej”.
Według niego Rosja jest chętna podpisać porozumienie pokojowe z jakimkolwiek prawowitym przedstawicielem Ukrainynie uważa jednak, że jej obecne przywództwo jest uzasadnione. Moskwa jest gotowa prowadzić negocjacje w sprawie Ukrainy bez warunków wstępnych, ale w oparciu o wcześniejsze porozumienia i obecną sytuację – dodał.
Przyznał się także Putin niepowodzenia rosyjskich sił bezpieczeństwa w związku z wtorkowym zabójstwem dowódcy jednostek obrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej Sił Zbrojnych Rosji Igora Kiriłłowa, który zginął wraz ze swoim asystentem w eksplozji w Moskwie. Według źródła Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zabójstwa dokonali ukraińscy agenci. Sama SBU nazwała Kiriłłowa zbrodniarzem wojennym.
Jednocześnie Putin to zauważył Rosja pozwala amerykańskim mediom na swobodną pracę na terytorium kraju, natomiast rosyjscy dziennikarze są wręcz prześladowani w USA.
Wyraził także przekonanie, że żądania Rosji wobec Google i innych zachodnich platform dot „nie przestrzegają rosyjskiego prawa i wykorzystują swoje zdolności do celów politycznych, są uczciwi”.
Zdaniem szefa Kremla Rosja i Chiny stoją ramię w ramię, tj „kluczowy filar stabilności” w sprawy globalne. Nazwał chińskiego prezydenta Xi Jinpinga swoim przyjacielem. Zdaniem Putina Rosja nie poniosła w Syrii żadnej porażkiponieważ „walczyła tam z terroryzmem”, cytuje go niemiecka gazeta Bild.
Według Putina po niedawnym obaleniu tamtejszego reżimu wraz z prezydentem Basharem Assadem i jego rodziną ewakuowano z Syrii 4000 irańskich bojowników. Zarówno Rosja, jak i Iran wspierały reżim Assada kilka dekad.
Jednocześnie Putin oświadczył, że nie wie, czy Assad wie coś o amerykańskim dziennikarzu Austinie Tice’uktóry zaginął w Syrii 12 lat temu, ale obiecał, że Assad o niego zapyta. Jednocześnie wyraził zamiar utrzymania rosyjskich baz wojskowych na terytorium Syrii.
Według Putina największe zyski na wydarzeniach w Syrii czerpie Izrael. Najwyższy przedstawiciel Rosji w tym zakresie potępił wszelką okupację terytorium Syrii, w tym Wzgórz Golanpisze TASS.
Podczas dorocznej konferencji prasowej Putin odpowiadał na pytania obywateli oraz przedstawicieli mediów regionalnych i zagranicznych. Wśród nich byli przedstawiciele chińskiej agencji informacyjnej Xinhua i amerykańskiej stacji CNN. Pytania obywateli dotyczyły one głównie podwyżek cen i polityki społecznej. Dziennikarze coraz częściej pytają o przebieg konfliktu na Ukrainie, obronność i sprawy międzynarodowe – dodaje TASS.