Przywódcy wiary i nauczyciele „przygotowują się do ataku” po tym, jak Trump zezwolił na aresztowania imigracyjne w szkołach i kościołach
CHICAGO – Przywódcy wiary, administratorzy szkół i nauczyciele w tym mieście-sanktuarium oświadczyli, że będą walczyć w celu ochrony swoich społeczności po tym, jak administracja Trumpa oznajmiła, że zakończy wieloletnią politykę dotyczącą kościołów, szkół i szpitali.
„Szczerze mówiąc, mamy wrażenie, że to coś w rodzaju wojny” – powiedział wielebny Kenneth Phelps, który w ostatnich latach pomagał migrantom w Chicago w zapewnianiu mieszkań i środków. „Przygotowujemy się więc do ataku, nie będziemy po prostu czekać, aż to zrobią. Podejmujemy ofensywę i szkolimy mieszkańców naszej społeczności, jak sobie z tym poradzić”.
Przygotowania są odpowiedzią na wtorkowe oświadczenie Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, że kończy on politykę ograniczającą agentom organów imigracyjnych i celnych możliwość aresztowania osób nieposiadających dokumentów w tak zwanych wrażliwych lokalizacjach lub w ich pobliżu, w tym w domach modlitwy, szkołach i szpitale.
„Przestępcy nie będą już mogli ukrywać się w amerykańskich szkołach i kościołach, aby uniknąć aresztowania. Administracja Trumpa nie będzie wiązać rąk naszym odważnym organom ścigania i zamiast tego ufa, że będą kierować się zdrowym rozsądkiem” – stwierdził DHS w oświadczeniu ogłaszającym decyzję.
że administracja Trumpa zniesie to ograniczenie.
Miasta-sanktuaria, takie jak Chicago, są i wielu tutaj spodziewało się, że nowa administracja wzmoże swoje wysiłki.
„Jesteśmy na to przygotowani” – powiedziała wielebna Beth Brown, pastor kościoła prezbiteriańskiego w Lincoln Park. Brown stwierdziła, że wierzy, że lokalne zasady będą w dalszym ciągu chronić przestrzenie, które nadal uważa za bezpieczne. „ICE nie może wejść do naszego budynku bez podpisanego nakazu sądowego” – powiedziała, nawet po zmianie polityki.
Chicago, podobnie jak inne miasta-sanktuaria, ma ograniczone możliwości lokalnych organów ścigania w zakresie pomocy w sprawach związanych z federalnym prawem imigracyjnym cywilnym.
„Mogę wam teraz powiedzieć, że w budynku naszego kościoła nie ukrywają się przestępcy. W większości szkół, jeśli nie we wszystkich, w budynkach nie ukrywają się przestępcy” – powiedział Brown. „To mnóstwo retoryki mającej na celu terroryzowanie ludzi, zwłaszcza imigrantów”.
Szkoły publiczne w Chicago we wtorkowym oświadczeniu dla NBC News również wskazały na zarządzenia miejskie, które według nich będą chronić szkoły pomimo zmiany polityki DHS.
„Agenci ICE nie mają dostępu do obiektów CPS, chyba że przedstawią swoje dane uwierzytelniające, powód, dla którego wnioskują o dostęp, oraz nakaz sądowy podpisany przez sędziego federalnego” – stwierdził okręg szkolny w oświadczeniu.
Dodała, że w ciągu ostatniego miesiąca dyrektor generalny Pedro Martinez zorganizował wirtualne spotkanie na temat wspierania uczniów-migrantów i udzielił wskazówek wszystkim dyrektorom szkół w okręgu, kontynuując informowanie rodzin.
„Nadal dbamy o to, aby nasze szkoły pozostały najbezpieczniejszymi miejscami dla wszystkich uczniów i że w dalszym ciągu skupiamy się na zapewnianiu wysokiej jakości edukacji w wieku przedszkolnym” – stwierdzono w oświadczeniu.
Jednakże w oświadczeniu Związek Nauczycieli Chicago stwierdził, że okręg szkolny nie zapewnił wymaganego szkolenia „w celu ochrony społeczności szkolnych przed nieuprawnionym wejściem agentów ICE do budynków szkolnych”.
„Niestety, pomimo naszych próśb i wysiłków, potrzeba ta nie została spełniona i wysłaliśmy ostatnie komunikaty do dyrektora generalnego, aby wywiązać się z zobowiązań umownych CPS” – stwierdził związek.
„Mimo że nie przeszliśmy szkolenia od okręgu, przygotowujemy naszych członków do tworzenia „zespołów sanktuarium” i pracujemy w każdej szkole, aby mieć pewność, że nauczyciele wiedzą, co robić w przypadku nalotu i są przygotowani do ochrony naszych uczniów i ich praw” – dodał. stwierdził związek. „Uczniowie powinni wiedzieć, że jednym z najbezpieczniejszych miejsc, w jakich mogą się znajdować, jest ich szkoła”.
Niektórzy przywódcy wyznaniowi prowadzą w swoich zborach szkolenia, aby informować imigrantów o ich prawach i doradzać im, aby unikali osobistych spotkań, które mogłyby zwrócić na siebie uwagę.
Wśród imigrantów w lokalnych zborach panuje powszechny strach, stwierdziła Stephanie Clark, dyrektor ds. strategicznego zaangażowania World Relief Chicagoland, chrześcijańskiej organizacji humanitarnej.
Powiedziała, że w zeszłym tygodniu kilkudziesięciu przywódców religijnych spotkało się z prawnikiem World Relief Chicagoland, aby omówić możliwość pojawienia się ICE pod ich drzwiami i wpływ na ich członków. Grupy przygotowywały się, rozdając migrantom karty zawierające ważne i istotne informacje, które mogą mieć przy sobie, i zachęcając ich do sporządzenia planów dotyczących tego, co by się stało, gdyby zostali złapani w wyniku nalotu imigracyjnego, w tym rozważenia kwestii opieki nad ich dziećmi, powiedział Clark.
Phelps powiedział, że po konsultacji ze swoim prawnikiem zdecydował się zachować dwujęzyczne niedzielne nabożeństwa w języku angielskim i hiszpańskim. On i inni przywódcy społeczności opracowują plany, co zrobić, jeśli ICE przyjdzie do ich miejsc kultu, powiedział.
Wielebny powiedział, że on i inni martwią się nie tylko kongregacjami nieposiadającymi dokumentów, ale także innymi osobami, które mają otwarte sprawy o azyl lub mają status tymczasowej ochrony, i mogą zostać uwikłane w naloty.
„Jestem zaniepokojony, ponieważ nie ufam administracji” – powiedział.
Wielebny powiedział jednak, że postanawia skupić się nie na swoich zmartwieniach i obawach, ale na „zwiększaniu możliwości edukacji i przygotowaniu się na najgorsze”.