„Przestałam na 10 lat”: Julie Gayet poddała się, ale żona François Hollande’a mówi, żeby przestać ten zły nawyk
Dziennikarz z pasją, od ponad 10 lat zajmuję się prowadzeniem śledztw, portretów, reportaży czy wywiadów.
Rzut kamieniem od sylwestra wiele gwiazd zaczyna kreślić swoje dobre postanowienia na rok 2025. Dla Julie Gayet lista sprowadza się do trzech bardzo przejrzystych projektów. Opowiada o kinie, sporcie i popełnionej prawie dwa lata temu wpadce, którą zamierza raz na zawsze wymazać ze swojego życia.
„Przestałam na 10 lat”: Julie Gayet poddała się, ale żona François Hollande’a mówi, żeby przestać ten zły nawyk
„Jutro… przestanę!” Zdanie, które będzie rozbrzmiewać 31 grudnia 2024 roku, podobnie jak wszystkie inne wieczory sylwestrowe, podczas których nie brakuje dobrych postanowień na nadchodzący rok.
Przesłuchiwana przez antenę Europe 1 w swoim programie Must-have Julii Vignalina temat tych słynnych dobrych postanowień na rok 2025, nie udawał, że przez chwilę myślał przed wyjściem: „Rzuciłem palenie, Zajmuję się sportem i zamierzam obejrzeć Six Days (jej najnowszy film, do którego obecnie mnoży wywiady, przyp. red.).”
Niezbyt zdziwiony sportem i promocją filmu, towarzysz zatrzymał się jednak na ogłoszeniu dotyczącym rzucenia palenia. „Naprawdę rzucasz palenie, to wszystko, czy to zostało zdecydowane? „, powiedziała ponownie. „Zatrzymałem się na dziesięć lat– odpowiedziała żona François Hollande’a. A potem dwa i pół roku temu zacząłem od nowa i to wszystko. Bardzo klasyczny nawrót u wielu palaczy, którym udaje się rzucić palenie średnio dopiero po trzech próbach.
Portret Julie Gayet w Libération: „ona dużo pali”
Tytoń i Julie Gayet, historia, która była szeroko obecna w prasie już dwadzieścia lat temu… 29 czerwca 2004, ostatnia strona dziennika Oswobodzenie. ten, który ma zaszczyt portretu podpisanego Luc le Valiant. Spotkanie zorganizowane z okazji kinowej premiery filmu fabularnego Clara et moi, podczas którego dziennikarka napisała: „Jesteśmy w owalnym, klimatyzowanym salonie. Nosi Nike, jak wysportowana dziewczyna, która wychodzi z plecakiem. Ma na sobie czarne spodnie i jeszcze czarniejszy podkoszulek. Nieskomplikowany, nie mający manier. Ona dużo palipatrzy na ciebie bez mrugnięcia okiem, mówi powoli.”
Możemy się założyć, że dziś, dwadzieścia lat później, sport nadal będzie obecny w życiu Julie Gayet (i jej bliskich, także w maju ubiegłego roku), a zbyt duża ilość papierosów codziennie wrzucanych do popielniczki zakończy się trwałym zniknięciem z aktorki ’ życie…