Prowadzą dochodzenie w jednostce wojskowej Kijów Anna, z której uciekło ponad 1700 żołnierzy
Kilku ukraińskich żołnierzy wzięło udział w ćwiczeniach wojskowych we Francji. Inni zniknęli bez pozwolenia w momencie, gdy do walki miał przystąpić oddział Kijów Anna. Żołnierzy, którzy nie zdezerterowali, rozdzielono pomiędzy inne jednostki.
Ukraina wszczęła postępowanie karne w sprawie dezercji i „nadużycia władzy” w jednostce wojskowej, z której przed przystąpieniem do walk rzekomo uciekło ponad 1700 żołnierzy. Jednostka o nazwie Kijów Anna została utworzona w zeszłym roku i odbyło się także jej szkolenie we Francji – pisze TASR według raportów AFP i The Daily Telegraph.
„Dochodzenie jest w toku. Za wcześnie jest mówić o jakichkolwiek wstępnych wnioskach” – powiedziała rzeczniczka ukraińskiej agencji śledczej.
Porażka wynika także ze złego zarządzania
W grudniu ukraiński dziennikarz Jurij Butusow doniósł o zaginięciu co najmniej 50 członków 155. Brygady Zmechanizowanej podczas ćwiczeń wojskowych we Francji. Według niego, gdy jednostka miała przystąpić do walk, kolejnych 1700 zniknęło bez pozwolenia. Jeden z ukraińskich legislatorów stwierdził, że upadek jednostki również wynikał ze złego zarządzania.
Od dziewięciu miesięcy brygada szkoli się na zachodzie Ukrainy, w Polsce i we Francji. Było to częścią planu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zakładającego utworzenie 14 nowych jednostek wojskowych wyposażonych i wyszkolonych przez kraje zachodnie. Miał mieć około 5000 żołnierzy i najlepszy dostępny sprzęt, w tym czołgi Leopard 2, podaje The Daily Telegraph.
Żołnierzy, którzy nie zdezerterowali, rozdzielono pomiędzy inne jednostki. Według AFP armia ukraińska w walce z Rosją w 2025 roku będzie narażona na dużą niepewność ze względu na brak żołnierzy lub ich wyczerpanie.