Prosta część zwiększa zimą zasięg samochodów elektrycznych nawet o 10%.
Nowe badania pokazują, że samochody elektryczne wyposażone w pompy ciepła mają zasięg nawet o 10% większy niż pojazdy bez tych urządzeń.
W przypadku niższych temperatur zimą kierowcy pojazdów elektrycznych (EV) mogą martwić się o zmniejszony zasięg akumulatorów. Choć prawdą jest, że zimowa pogoda wpływa na wydajność akumulatorów, pogląd, że pojazdy elektryczne nie radzą sobie z zimnem, jest przestarzały ze względu na postęp technologiczny.
W badaniu przeprowadzonym przez grupę danych pojazdów elektrycznych Recurrent przeanalizowano dane z 18 000 pojazdów w 20 modelach i stwierdzono, że średni zasięg pojazdów elektrycznych w chłodne dni wynosi około 80% normalnej pojemności.
Wartość ta różni się w zależności od tego, czy pojazd jest wyposażony w: pompa ciepłaco znacznie poprawia wydajność zimą. Pojazdy elektryczne wyposażone w pompy ciepła utrzymują zasięg średnio o 10% wyższa niż pojazdy bez pompy ciepła.
Pojazdy wyposażone w pompę ciepła, np Model Tesli X (89%), Tesla Model S z pompą ciepła (88%) i Audi e-tron (87%) najlepiej radziły sobie w niskich temperaturach. Na przykład Tesla Model X zachowuje 470 kilometrów autonomii w porównaniu z normalnymi 529 kilometrami. Inne pojazdy, które osiągnęły dobre wyniki, to Hyundai Ioniq 5 (85%) i Hyundai Kona (84%).
Niektóre modele bardziej borykają się z utratą zasięgu zimą, szczególnie te, które nie posiadają pomp ciepła. Najniżej oceniany jest Volkswagen ID.4 (63%), którego zasięg spadł z 468 kilometrów w wersji Pro S do zaledwie 294 kilometrów.
Inne modele o niskich osiągach to Chevrolet Bolt EV (69%) i Ford Mustang Mach-E (66%). Dwa modele General Motors – Chevrolet Equinox EV (74%) i Cadillac Lyriq (72%) – stanowią wyjątki, charakteryzujące się niższymi osiągami pomimo posiadania pomp ciepła. W ramach projektu Recurrent badamy, dlaczego modele te radzą sobie gorzej, niż oczekiwano.
Andrew Garberson z Recurrent zauważył, że chociaż kierowcy pojazdów elektrycznych mogą zauważyć zmniejszenie zasięgu w ujemnych temperaturach, przeciętny kierowca w USA podróżuje tylko około 50 kilometrów za dzień. Dla większości oznacza to nieco częstsze ładowanie, a nie większe przerwy.
Nowoczesne pojazdy elektryczne posiadają systemy takie jak wstępne kondycjonowanie, które podgrzewa akumulator przed ładowaniem, optymalizując jego wydajność. Garberson zaleca ustawienie stacji ładowania jako miejsc docelowych w systemie nawigacji pojazdu, aby umożliwić tę funkcję.