Prezydent nie zdzierżył: Założył, że dymisję złoży INNY minister, a nie Dolinka!
Prezydent Słowacji Peter Pellegrini zakładał, że dymisję złoży inny minister obecnego rządu, a nie minister zdrowia Zuzana Dolinková (Hlas-SD). Nie sprecyzował nazwiska, ale jest prawdopodobne, że miał na myśli Martinę Šimkovičovą, szefową Ministerstwa Kultury. Prezydent spotka się z odchodzącą członkinią rządu we wtorek. Prezydent podkreślił, że Dymisja Dolinki zostanie przyjęta tylko wtedy, gdy premier Robert Fico (Smer-SD) przedstawi odpowiedniego następcę. Głowa państwa ogłosiła to w programie dyskusyjnym w telewizji TA3.
„Na razie zakładam, że umowa koalicyjna nie jest otwierana, a potem obowiązuje, że prawdopodobnie z nominatem na nowego ministra czy ministra przewodniczący partii Matúš Šutaj Eštok (Voš-SD) przyjdzie do premiera, a premier się na to zgodzi. O ile oczywiście nie będzie inaczej” – powiedział prezydent. Dodał, że będzie postępował ściśle zgodnie z konstytucją, ale wykorzysta posiadane uprawnienia. Powiedział, że planuje najpierw spotkać się z nowym kandydatem na stanowisko ministra zdrowia.
Relacja Zuzany Dolinkovej z jej pracy wydała się prezydentowi znacząca, nawet biorąc pod uwagę, że sprawuje urząd od 11 miesięcy. Marián Viskupič (SaS), członek Rady Narodowej Republiki Słowackiej, powtórzył stanowisko partii opozycyjnej, że prezydent powinien jak najszybciej przyjąć rezygnację Dolinki.
Minister finansów Ladislav Kamenický (Smer-SD) oświadczył, że resort zdrowia potrzebuje menedżera kryzysowego. Twierdzi, że komunikował się z Ministerstwem Zdrowia w sprawie przygotowania pakietu konsolidacyjnego, który wpłynął również na departament Dolinki i zaniepokoił lekarzy. Według Kamenický’ego pensje lekarzy są na wyższym poziomie niż w Czechach czy Polsce, w stosunku do średniej płacy na Słowacji.
Poseł Viskupič odpowiedział, że w sektorze zdrowia muszą nastąpić zmiany systemowe, aby zapewnić bardziej efektywne działanie ministerstwa. Według niego waloryzacja wynagrodzeń lekarzy powinna być wynikiem wzajemnej dyskusji między państwem a pracownikami służby zdrowia.
Prezes Pellegrini ma takie samo stanowisko w tej sprawie. Jego zdaniem zmniejszenie waloryzacji w ramach konsolidacji nie powinno być jednostronną decyzją rządu. Powtórzył, że problemy w sektorze zdrowia są długotrwałe i nie mogą być winą tylko jednego rządu. Zwrócił uwagę, że inne kraje również mają problem z departamentem i walczą o pozyskanie personelu w kraju. W związku z tym specjaliści wyjeżdżają z kraju za granicę.
Jeśli chodzi o nowy szpital terminalowy w Bratysławie, prezydent powiedział, że nie jest decydujące, czy stanie on w Ružinovie czy w Rászochach. Ważne jest dla niego, aby przestrzeń w Rászochach została wykorzystana. Wspomniał, że może tam powstać nowy szpital dziecięcy. „Myślę, że w tle dzieją się ciekawe rzeczy i być może za kilka tygodni resort zdrowia będzie w stanie przedstawić sam projekt narodowego szpitala dziecięcego”. powiedział.