Ostatnie posty

Prezydent Korei Południowej aresztowany za powstanie

Była to druga próba wykonania przez policję nakazu aresztowania, na który zatwierdził południowokoreański sąd.

Yoon Suk-yeol, prezydent Korei Południowej (Zdjęcie: Reprodukcja/YouTube BBC News)

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol, usunięty ze stanowiska przez parlament w wyniku procesu impeachmentu, został aresztowany we wtorek (14) i środę rano (15) czasu lokalnego, po wielogodzinnym starciu między siłami bezpieczeństwa, zwolennikami i prezydentem strażnik.

Była to druga próba wykonania przez policję nakazu aresztowania Yoon wydanego przez południowokoreański sąd. Tak jak miało to miejsce 3-go, zwolennicy polityka próbowali uniemożliwić siłom bezpieczeństwa wejście do oficjalnej rezydencji prezydenta.

Początkowo prezydent zgodził się złożyć zeznania, jeśli policja jako pierwsza opuści jego oficjalną rezydencję. Wkrótce jednak prasa krajowa doniosła o jego aresztowaniu.

Południowokoreański sąd zatwierdził aresztowanie Yoona w ramach prowadzonego przeciwko niemu śledztwa w sprawie rzekomego powstania – władze badają, czy prezydent dopuścił się tego przestępstwa, wprowadzając stan wojenny i zawieszając prawa polityczne kraju w wyniku grudniowej próby samozamachu.

Uzasadnieniem postanowienia o aresztowaniu jest odmowa Yoon składania zeznań i współpracy w śledztwie – prezydent kilkakrotnie nie był przesłuchiwany.

Zbrodnia powstańcza jest jedną z nielicznych, od której południowokoreański prezydent nie posiada immunitetu. Sprawa może zakończyć się wyrokiem dożywocia, a nawet karą śmierci, chociaż w kraju nie wykonano na nikim egzekucji od 1997 r.

Mimo że Yoon został usunięty ze stanowiska, technicznie rzecz biorąc, Yoon nadal jest prezydentem Korei Południowej do czasu, aż Trybunał Konstytucyjny, najwyższy organ sądowy w kraju, podejmie decyzję o zatwierdzeniu lub unieważnieniu decyzji Zgromadzenia Narodowego – w związku z tym nadal mieszka w oficjalnej rezydencji i dysponuje zespołem ochrony.

Materiał telewizji południowokoreańskiej pokazał, jak policja próbuje oczyścić tłum kibiców i dostać się na posesję przednimi i tylnymi drzwiami. Yoon nie opuszczał oficjalnej rezydencji od tygodni i otoczył się ochroniarzami. Obrona odwołanego prezydenta twierdzi, że nakaz aresztowania jest niezgodny z prawem i ma na celu jego polityczne upokorzenie.

Wśród zwolenników utrudniających pracę policji są parlamentarzyści z partii Yoona i jego obrońcy. Ponadto członkowie zespołu ochrony prezydenta użyli pojazdów do ustawienia szeregu barykad uniemożliwiających dostęp do rezydencji.

3-go policja i władze prowadzące śledztwo próbowały aresztować Yoona, ale bezskutecznie. Po napiętym, sześciogodzinnym starciu agenci zrezygnowali z wykonania nakazu ze względu na opór strażników prezydenckich. 7 stycznia sąd wydał nowy nakaz aresztowania.

Władze ostrzegły zwolenników Yoona zgromadzonych przed oficjalną rezydencją, że stawianie oporu policji może skutkować aresztowaniami i oskarżeniami, jednak nadal wykrzykiwały hasła i rozwieszały transparenty.

Większość komunikatów nawiązywała do szerzonej przez prezydenta teorii spiskowej mówiącej, że wybory w 2024 r., w których partia rządząca stała się mniejszością w Zgromadzeniu Narodowym, zostały sfałszowane – nie ma na to dowodów.

Mimo to rzekome oszustwo było jednym z powodów, dla których Yoon uzasadnił próbę samozamachu w grudniu ubiegłego roku, kiedy prezydent próbował użyć sił zbrojnych do zamknięcia parlamentu i zapoczątkował najpoważniejszy kryzys polityczny w azjatyckim kraju od dziesięcioleci.

We wtorek Yoon nie pojawił się na rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym, który po raz drugi rozpatruje jego impeachment. Prawnicy prezydenta twierdzą, że próby zatrzymania go przez UOKiK uniemożliwiają mu obronę w sprawie, która zadecyduje o usunięciu go ze stanowiska.

Kolejna rozprawa w tej sprawie wyznaczona jest na czwartek (16). Pełniący obowiązki Prezesa Sądu Najwyższego Moon Hyung-bae oświadczył, że jeśli Yoon również się przed nią nie stawi, proces będzie kontynuowany, a będą go reprezentować jego prawnicy.

Przed sądem jeden z tych prawników, Yoon Kab-keun, powiedział, że obalony prezydent podejmie decyzję, czy wziąć udział w rozprawie, po dyskusjach na temat swojej strategii obrony.

Sąd Konstytucyjny Korei Południowej ma 180 dni na podjęcie decyzji, czy usunąć Yoona ze stanowiska, czy też przywrócić mu uprawnienia prezydenckie.


source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.