Ostatnie posty

Pożegnanie piłkarskie: Każdy idol powinien mieć twój – 23.03.2025 – Świat to piłka

Czy Diego Ribas był gwiazdą? Nigdy tego nie zastanawiałem. Świetny gracz? Tak. Pomimo broni drużyny brazylijskiej przez kilka lat, nigdy nie dotarłem do Pucharu Świata.

Dla Niemiec Werder Bremen Diego był gwiazdą. Co więcej, idol. Tak bardzo, że zapewniło to pożegnalne mecz pomocnika, który bronił zielonych i białych kolorów klubu w latach 2006–2009, zdobywając pseudonim magika.

Wielka impreza-która wypełniła Weserstadion w Breme, która ma 42 000 osób dla byłego gracza, który przestał grać pod koniec 2022 r. (Broned Flamengo).

Działał chwilę w każdej drużynie, Werder Legends i Friends of Diego, którzy byli pięciokrotny mistrz Cafu, Julio César (bramkarz) i Julio Baptista, wszystkie były Brazylijskie selekcje.

Zwycięstwo Legend, 6 do 5, przyszło na koniec, z celem jego kary, Diego, który już wcześniej stworzył innych, w tym przyjaciół.

Pożegnalna gra jest przyjazna, prawie bez fizycznego sporu, przeszkody, które nie widać przez arbitraż, byli doświadczeni sportowcy i sportowcy paradujący ich kategorię (lub nie tak bardzo) wraz z piłkarzami w pełnej aktywności i rywali w braterni, w tym wtedy, gdy inne wyniki drużyny.

Nawet David, nastoletni syn Diego, który działał za swoich przyjaciół, obok ojca, strzelił gola.

Hołd, po meczu, był bardzo piękny, z świetnym pokazem, klubowymi piosenek, muzyką pop i odtworzeniem historycznego gola, który strzelił, z przedmuchu, dla niemieckiej drużyny. Na dużym ekranie przesłania sławnych ludzi na świecie piłki, takie jak zjawisko Ronaldo i Romário.

To, co Werder Bremen zrobił Diego, obcokrajowca, który tęskni za fanami, jest przykładem tego, co kluby w Brazylii powinny zrobić dla tych, którzy oznaczyli epokę w swoich kolorach.

Było niewielu idoli, którzy mieli grę pożegnalną, ostatnie spotkanie z fanami, kolegami i byłymi kolegami (z których wielu zostało przyjaciółmi), z obecnością rodziny, drogich ludzi.

Zico, największy idol w historii Flamengo, został uhonorowany w Maracanã w 1990 roku; Były bramkarz São Paulo, Rogério Ceni, w Morumbi w 2015 r.; Były pomocnik Koryntian Marcelinho Carioca, w Pacaembu w 2010 r.; Były napastnik Vasca Roberto Dinamite, w Maracanã w 1993 r.; Były bramkarz Palmeirense Marcos w Pacaembu w 2012 roku. Są to wyjątki.

Pelé, król piłki nożnej, nie miał pożegnalnego odejścia promowanego przez Santos; Sokrates, Idem, autorstwa Koryntian; Romário, idem, autor: Vasco; Renato Gaúcho, idem, dla Grêmio; Ronaldinho Gaúcho i Reinaldo, Idem, autor: Atletico-Mg. Na oni i inne gwiazdy zasłużyły, prawda?

Wyrażenie przypisane Paulo Roberto Falcão, królowi Rzymu, posiadaczowi zespołu Pucharu Świata w 1982 r. W Hiszpanii, który nie otrzymał hołdu (ani we Włoszech, ani w Brazylii, gdzie świecił na internacional), mówi, że piłkarz umiera dwa razy, jeden z nich, jeden, gdy przechodzi na emeryturę z Lawns.

Zatem pożegnalne odejście jest bardzo ważnym momentem, ponieważ hołd w życiu jest przekazywany komuś, kto dał wielkie radości stowarzyszeniu, strzelając bramki lub unikanie bramek (w przypadku graczy obrony) i wygrywanie tytułów.

Diego Ribas, podczas uroczystości w Bremie, udzielił wywiadu dziennikarzom. Pytałem go o nie udział w Pucharze Świata, szczególnie w 2010 roku, w Południowej Afryce.

„Gra w Pucharze Świata była jednym z marzeń, które nie zdawałem sobie sprawy z mojej kariery, ale jest to coś, co bardzo dobrze rozwiązałem. W Pucharze Świata w 2010 roku, kiedy Dunga był trenerem, znalazłem się na liście najlepszych graczy na świecie, ale nie byłem wezwany”.

„Bycie w drużynie brazylijskiej nie dotyczy tylko gracza. Kiedy jest to zjawisko Ronaldo, Ronaldinho, oczywiście, istnieje jednomyślność, ale gracz, jako utalentowany, będzie zależeć od decyzji i preferencji trenera”.

„Nie narzekam na okazję w drużynie brazylijskiej, nie jestem przez to sfrustrowany ani nie mam wrażenia, że ​​moja kariera mogła być lepsza lub solidniej. Przeżyłem to, co musiała żyć w piłce nożnej, zwycięskiej historii”.

W wieku 40 lat Diego, który pojawił się w Santos na początku wieku (w zespole, który również miał Robinho i Elano), napisał kolejny rozdział w historii, który uważa zwycięstwo.

Z pewnością niezapomniany rozdział, który dał mu szczęśliwą „pierwszą śmierć” i krzesło na stole wyjątków.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.