Pożary w Los Angeles pochłonęły 24 ofiary śmiertelne

Los Angeles – Sześć dni po wybuchu niszczycielskich pożarów w Los Angeles straż pożarna w dalszym ciągu walczy z płomieniami. Jak ogłosiły w niedzielę władze, liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do co najmniej 24. Po krótkim uspokojeniu się pogody w weekend meteorolodzy spodziewają się, że w niedzielny wieczór (czasu lokalnego) powrócą tzw. wiatry Santa Ana. Mogą one potrwać do środy i znacznie utrudnić akcję gaśniczą. Suche prądy zstępujące znad pustyni wielokrotnie podsycały płomienie i niosły iskry na wiele mil. „Warunki pozostają niezwykle niebezpieczne” – ostrzegł komendant straży pożarnej hrabstwa Los Angeles Anthony Marrone. Nakaz ewakuacji może zostać przedłużony w dowolnym momencie.