Pożar w rafinerii ropy naftowej w Rosji pochłonął jedną ofiarę: 6 osób rannych!
Jedna osoba zginęła, a sześć zostało rannych w poniedziałek po pożarze w rafinerii ropy naftowej w Omsku na zachodniej Syberii. Ogłosił to tamtejszy gubernator, a rafineria oświadczyła, że kontynuuje normalną działalność, a pożar nie wpłynął na harmonogram produkcji. TASR donosi za agencjami informacyjnymi Reuters i TASS.
„Sześciu rannym udzielono wszelkiej niezbędnej pomocy medycznej… Niestety, jeden z rannych zmarł”. powiedział gubernator obwodu omskiego Witalij Chotenko w sieci społecznościowej Telegram.
„Pożar w rafinerii w Omsku jest pod kontrolą. Automatyczny system bezpieczeństwa zakładu wykrył pożar w urządzeniach technologicznych… Zakład działa jak zwykle” podała rafineria w oświadczeniu.
Reuters zauważa, że rafineria w Omsku jest jednym z największych zakładów przetwórstwa ropy naftowej w Rosji. Należy do rosyjskiego koncernu naftowego Gazprom Nieft, który powiedział, że pożar nie wpłynie na harmonogram produkcji.
W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy o tym, że ludzie słyszeli dużą eksplozję na zachód od Omska. Dwa źródła zaznajomione z sytuacją podały, że pożar dotknął jedną z dwóch największych jednostek destylacji pierwotnej w zakładzie.
Przyczyna pożaru nie jest od razu znana. Jednak kilka rosyjskich rafinerii ropy naftowej było już celem ataków ukraińskich dronów, przypomina Reuters. Omsk znajduje się jednak około 3000 kilometrów od Ukrainy, więc jest mało prawdopodobne, aby ukraiński nalot spowodował pożar, zauważa agencja prasowa DPA.
