Ponad 1000 funkcjonariuszy sił powietrznych Izraela podpisuje list przeciwko wojnie w Gazie
Około 1200 funkcjonariuszy sił powietrznych Izraela, w tym aktywni rezerwistowie i personel wojskowy, podpisało list otwarty skierowany do rządu i dowództwo izraelskiego sztabu generalnego, prosząc o koniec wojny w Strefie Gazy. Krytycznym tonem, który zyskuje coraz więcej zwolenników w kraju, wojsko twierdzi, że konflikt stał się wojną polityczną i który nie służy już celom bezpieczeństwa narodowego państwa żydowskiego.
„Kontynuacja wojny jest sprzeczna z gotowością przeważającej większości opinii publicznej, spowoduje śmierć zakładników, żołnierzy BIZ i niewinnych cywilów, a nawet może prowadzić do zbrodni wojennych. […] Jest to wojna o przygotowanie okupacji Gazy i ma na celu wdrożenie mesjanistycznego poglądu małej mniejszości w izraelskim społeczeństwie ”, mówi fragment przewidywanego listu izraelskiej gazety Haaretz. Nasze istnienie jako społeczeństwa i kraju jest uwarunkowane wiarą w sprawiedliwość naszej ścieżki, wzajemne gwarancje, obronę wartości moralności żydowskiej i głębokie zaangażowanie w ludzkie życie. „
Przesłanie wojskowe jest zgodne ze zmianą tonu, która rośnie w różnych sektorach społeczeństwa izraelskiego, szczególnie po wznowieniu i intensyfikacji działań wojskowych w Gazie oraz alertach na temat niedoboru żywności i podstawowych wkładów wydawanych przez organizacje pracujące w enklawie palestyńskiej. W niedawnym badaniu przeprowadzonym przez Channel 12, najpopularniejszym w kraju, 61% respondentów stwierdziło, że chce zakończenia wojny i powrotu zakładników, podczas gdy tylko 25% stwierdziło, że opowiadają się za rozszerzeniem działań wojskowych i okupacji enklawy – propozycji bronionych przez biuro Netanjahu.
Krytyka w Izraelu do wojny w Gazie nie jest dokładnie nowa. Krótko po początkowej fali wojskowej wsparcia ofensywnego w odpowiedzi na atak terrorystyczny Hamas w dniu 7 października 2023 r. Seria grup społeczeństwa obywatelskiego argumentowała, że przerywanie konfliktu i przywrócenie zakładników z powrotem do negocjacji powinno być priorytetem, a nie zwycięstwem wojskowym za wszelką cenę. Jeszcze w czerwcu 2024 r. Były dyrektor Shin Bet i izraelski szef marynarki wojennej, Ami Aylon, bronił tego poglądu w wywiadzie dla dziennikarza CNN Christiane Amanpour.
„Po 7 października musieliśmy iść na wojnę, ponieważ po masakrze i tak dalej była to wojna obronna. Ale pozycja nie omawiania następnego dnia, co ma znaczenie? Kiedy wysyłasz swoich młodych ludzi do zabicia, a wielu z nich umrze, i mówi, że nie ma celów politycznych dla wojny, natychmiast to, co się dzieje? Wojna staje się samym celem,” – powiedział Ayalon. „Wiemy, jak rozpocząć wojnę, ale ten rząd nie wie i nie chce zakończyć tej wojny”.
Pomiędzy oświadczeniem byłego dyrektora wywiadu izraelskiego a obecnym momentem konfliktu seria wyróżnionych głosów i ruchów sektorów społeczeństwa izraelskiego zaczęła bronić końca wojny i skrytykować rząd, bardziej tępym.
Kontynuuje się po reklamie
Isaac Herzog (prezydent Izraela)
Jeszcze w marcu, wkrótce po tym, jak rząd Izraela ogłosił, że porzuci warunki zawieszenia broni, prezydent Izraela, Izaaka Herzoga, otwarcie skrytykował rząd za decyzję o wznowieniu działań wojskowych w Gazie w kraju, prezydent pełni wyłącznie funkcje, a premier prowadził rząd. Podczas wykładu na Uniwersytecie w Tel Awiwie prezydent powiedział, że „był w szoku”, że zakładnicy nie są już priorytetem.
„Jestem zszokowany tym, jak nagle kwestia zakładników nie znajduje się już na szczycie listy priorytetowych i na szczycie wiadomości. Jak to może być?” Harzog powiedział – musimy przez cały ten czas nie tracić kontaktu, jako naród i oczywiście jako system rządu, ze wszystkim związanym z ratowaniem zakładników, aż do ostatniego.
Ehud Olmert (były Premier)
Były premier Izraela Ehuda Olmerta, który rządził krajem w latach 2006–2009, przed drugą i najdłuższą kadencją Netanjahu, powiedział we wtorek w artykule opinii opublikowanym w Haaretz. Chociaż wcześniej odrzucił oskarżenia o ludobójstwo i zbrodnie wojenne, były przywódca polityczny wyjaśnił, że zmienił zdanie w ostatnich tygodniach.
Kontynuuje się po reklamie
„To, co robimy w Gazie, jest teraz wojną dewastacji: niedyskryminująca, nieograniczona, okrutna i kryminalna rzeź cywilów”, napisał Olmert w angielskim tekście opinii „Wystarczy”. „Nie robimy tego w celu utraty kontroli w pewnym konkretnym sektorze, ani dla pewnego nieproporcjonalnego pędu niektórych żołnierzy w jakiejś jednostce. Zamiast tego jest to wynikiem polityki rządowej – świadomie podyktowanej, przewrotnej, złośliwej i nieodpowiedzialnej. Tak, Izrael popełnia zbrodnie wojenne”.
Publikacja artykułu byłego premiera miała miejsce tego samego dnia, co Ministerstwo Zdrowia Gazy, organ administracyjny Hamasu, powiedział, że liczba Palestyńczyków zabitych od początku wojny wynosiła 54 000.
„Stanowisko ważnych danych rządowych jest publiczne i jasne. Tak, zaprzeczyliśmy mieszkańcom Gazy, leków i podstawowych potrzeb życiowych w ramach wyraźnej polityki. Netanjahu zwykle stara się zasłonić takie zamówienia, jakie wydało, aby uniknąć odpowiedzialności prawnej i karnej w odpowiednim czasie” – napisał. „Ale niektórzy z ich stworów mówią to otwarcie, nawet publicznie, nawet z dumą: tak, zabijmy Gazę de Hunger. Ponieważ wszyscy mieszkańcy Gazy pochodzą z Hamas, nie ma moralnych ani operacyjnych ograniczeń, aby eksterminować je wszystkim, więcej niż dwa miliony ludzi”.
Kontynuuje się po reklamie
Yair Golan (były zastępca)
Były izraelskie siły zbrojne i przywódca partii opozycyjnej, Yair Golan, spowodowało choleryczne reakcje między postaciami rządowymi-jak w opozycji, mówiąc w zeszłym tygodniu, że kraj „nie zabija dzieci przez hobby”, krytykując ciągłość wojny w wywiadzie dla publicznego radia.
„Izrael jest na dobrej drodze do zostania uriami między narodami, takimi jak stara Południowa Afryka, jeśli nie zachowujesz się ponownie, jak kraj” – powiedział przywódca lewicowego akronimu. „Kraj nie jest wojną z cywilami, nie zabija dzieci przez hobby i nie ustala celów związanych z wydaleniem populacji”.
Zarówno Netanjahuy, jak i były premier i przeciwnik Yair Lapid, dwóch wiodących przywódców Kneseta, potępili przemówienie Golana między oskarżeniami o antysemityzm i podżeganie do armii.
Kontynuuje się po reklamie
We wtorek Golan został przyjęty między oklaskami a krzykami „zdrajcy” podczas przemówienia na konferencji w południowym Izraelu. W odpowiedzi, Golan na tłum, stwierdził, że „inicjatorzy” doprowadziły do zabójstwa Jitzaka Rabina i 1995 r. W porównaniu z krytykami.
„Powiem, kto zdradza stan Izraela: ten, który pośród wojny utrzymuje więzi z Katarem, jest zdrajcą”, kontynuował Golan, zgodnie z frazą zarejestrowaną przez Times of Israel. „Ten, który przez trzy dekady karmił nienawiść… gdybyś miał odwagę, usłyszeliby mnie. Nie zmusisz mnie do nienawidzenia, bo jestem odważnym człowiekiem”.
Opinia publiczna
Seria sondaży opinii i popularnych ruchów pokazuje, że znaczna część izraelskiego społeczeństwa jest niezadowolona z kierunku ofensywy wojskowej. W ankiecie przeprowadzonej w zeszłym tygodniu na kanale 12 55% respondentów stwierdziło, że wierzy, że Netanjahu jest bardziej zainteresowany pozostaniem władzy niż wydawaniem zakładników. Mimo to 53% stwierdziło, że wierzy, że Premier zastanawia się więcej o wygraniu wojny niż ratowanie swoich rodaków w niewoli.
Kontynuuje się po reklamie
Ponadto 62% stwierdziło, że nie przekonało się na pierwszej konferencji prasowej, w której powiedział, że wojsko jest gotowe do planu prezydenta USA Donalda Trumpa w celu przeniesienia ludności palestyńskiej z Gazy.
Niezadowolenie stało się już działaniami w kraju i społeczności emigrantów. We wtorek wzywano demonstracje w co najmniej 13 europejskich miastach, w tym w Brukseli, Paryżu, Berlinie i Londynie, prosząc sojuszników Izraela o zaprzestanie dostarczania broni krajowi, podczas gdy nie było zgody na zakończenie konfliktu w Gazie.
W demonstracji w Knesset dziesięć matek ojców żołnierzy w walce, które protestowały przeciwko zakładowi i koniec poświęcenia żołnierzy na terytorium palestyńskim, zostało zmuszonych do opuszczenia siedziby izraelskiej ustawodawczej. Rodzinne grupy zakładników schwytane w Gazie przeprowadzają również częste protesty na ulicach z głównych miast kraju.