Polska wystarczy na obecne dostawy amunicji przez maksymalnie dwa tygodnie walki, mówi generał
Do 2035 r. Polska planuje zainwestować 1,9 biliona zloty w obronę. Generał Lukowski uważa, że potencjał obronny znacznie wzrośnie w nadchodzących latach.
Według szefa polskiego biura ds. Bezpieczeństwa narodowego (BBN) generał Dariusz Lukowski, szef polskiego biura polskiej Rosji, jest znacznie ograniczony. W wywiadzie dla Polsat News powiedział, że na obecnym poziomie zapasów Polska będzie w stanie przeprowadzić walki obronne przez około tydzień lub dwa w dzisiejszym sposobie zastanawiania się nad wojną. Według Rzeczpospolity, zgłasza to TASR, według portalu Daily Newspaper.
Generał potwierdził, że w niektórych obszarach Polska ma amunicję tylko przez kilka dni, a dotyczy to szczególnie starszych rodzajów uzbrojenia, do których nie są już wytwarzane nowe środki walki. Według niego nowe platformy wprowadzone do armii polskiej w ostatnich latach, ponieważ zakup uzbrojenia i amunicji był równolegle.
Lukowski zauważył, że Polska znacząco przyczyniła się do wsparcia Ukrainy, która wyczerpała część jej rezerw i obecnie je uzupełnia. Jednocześnie podkreślił, że pomoc dla Ukrainy jest obecnie zapewniona ostrożnością i po przeanalizowaniu możliwego ryzyka dla polskiego bezpieczeństwa.
W przypadku modernizacji przemysłu obronnego należy przenieść 30 miliardów Zloty (7,17 miliarda EUR) z nowo ustanowionego funduszu bezpieczeństwa i obrony z planu odnowienia. Polski budżet obrony na 2025 r. Ma osiągnąć 187 miliardów Zlotys (45 mld EUR). Lukowski uważa, że w ciągu następnych dwóch do trzech lat Polska będzie w stanie zbudować wystarczający potencjał obrony.
Według analizy Deloitte Polska planuje zainwestować około 1,9 biliona euro (460 mld EUR) w obronę w latach 2025–35, czyli ponad dwa razy większe wydatki na lata 2014–24, osiągając 825 mld EUR (199 mld EUR).