Podejrzani o odpalenie rac w domu izraelskiego premiera oskarżeni o terroryzm
Benjamina Netanjahu i jego żony nie było w domu w czasie incydentu.
Cztery osoby podejrzane o udział w odpaleniu rac w domu izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu w mieście Cezarea zostały w poniedziałek oskarżone przez prokuratorów o terroryzm i próbę podpalenia. TASR donosi o tym na podstawie raportu strony internetowej The Times of Israel (TOI).
Oskarżeni to 63-letni mężczyzna i jego 27-letni syn, a także dwóch prorządowych aktywistów w wieku 62 lat. Ojciec i syn są również oskarżeni o utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura wystąpiła o ich areszt, dodaje TOI.
Nie było ich w domu
Nikt nie został ranny w incydencie z racą, nie wyrządzono żadnych szkód, a premiera i jego żony Sary Netanjahu nie było nawet w domu w czasie incydentu.
Niemniej jednak, żona premiera w zeszłym tygodniu poprosiła o uznanie jej za ofiarę próby ataku terrorystycznego.
Ofiary przestępstw w Izraelu mają prawo do konsultacji z prokuraturą w sprawie wszelkich ugód, które mogą zostać zaproponowane przez podejrzanych, lub w sprawie wysokości kary proponowanej przez sąd.
Netanjahu od miesięcy zmaga się z masowymi protestami w kraju w związku z jego postępowaniem w sprawie kryzysu zakładniczego z udziałem palestyńskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy.
Krytycy oskarżają Netanjahu o zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa i wywiadu, które ich zdaniem doprowadziły do ataku palestyńskich bojowników na terytorium Izraela. Oskarżają go również o to, że do tej pory nie udało mu się osiągnąć porozumienia w sprawie uwolnienia pozostałych zakładników.