Podcast: najlepsze sypialnie według feng-shui. Projektant wie, jak to zrobić
Spokojne miejsce, w którym zasypiasz, gdy tylko położysz głowę na poduszce. I budzisz się każdego ranka uśmiechnięty i odświeżony. Kto nie chciałby mieć takiej sypialni? Czy nauki Wschodu mogłyby to zagwarantować?
Wywiad na temat urządzania sypialni można znaleźć TUTAJ:
Nauki sprzed setek lat mogą być dziś dla nas dobrą radą. A może nawet bardziej niż wtedy, ponieważ zapewnienie sobie dobrego nocnego odpoczynku jest dla wielu z nas trudniejszym orzechem do zgryzienia. „W tej kwestii feng shui faktycznie pokrywa się z naszym zdrowym rozsądkiem” – mówi projektantka wnętrz Jana Vařechová, której prace można znaleźć na stronie www.interierydopuntiku.cz. Zaleca, aby nie ograniczać się zbytnio zasadami, ale wybrać z nich zdecydowanie to, co nas ogólnie uspokaja. Bo co innego jest ważne w sypialni.
Podstawowa piątka
Według feng-shui istnieje pięć podstawowych zasad dotyczących sypialni:
- Harmonijne światło
- zieleń, która oczyszcza powietrze
- miękkie tekstylia
- dobrze umieszczone meble
- oaza spokoju, w której nic nie przeszkadza
Po dwóch
Pierwsze trzy są chyba dość jasne, natomiast z pozostałymi laik może mieć nieco trudności. A co z dobrze rozmieszczonymi meblami? Na przykład, warto mieć ścianę lub inną solidną powierzchnię za głową, która podświadomie tworzy poczucie bezpieczeństwa. Ważne jest również, aby móc zobaczyć drzwi z łóżka lub mieć wolną przestrzeń po obu stronach łóżka.
„Lubię jeszcze jedną zasadę” – dodaje ekspert. „To zasada łączenia przedmiotów w pary. Oznacza to, że wokół podwójnego łóżka znajdują się dwa stoliki nocne z dwiema lampami i może dwie rośliny, jedna kwitnąca i jedna bez kwiatów.
Harmonia jest kluczem.
Podstawową zasadą feng-shui jest to, że energia powinna dobrze przepływać w każdej przestrzeni. Sprzyjają temu na przykład naturalne materiały czy niezbyt ostre kąty wokół łóżka. Dziś jednak dodaje się kolejną zasadę. Jest nią odłączenie się od technologii i zgiełku współczesnego świata. Przynajmniej w nocy. „To właśnie zbędne ekrany i świecące diody LED niepotrzebnie pozbawiają nas spokoju i snu” – mówi jasno Jana Vařechová.