Po słowackiej stronie wysokich Tatras zmarł polski turysta
Ciało leżało pod szlakiem turystycznym po słowackiej stronie grzbietu.
Po słowackiej stronie Tatras w obszarze środkowego Goričkový Vrch, polscy ratownicy górskiej znaleźli ciało zaginionego mężczyzny w środę, po czym bezskutecznie przeszukano je od wtorku wieczorem. Ciało 44-letniego turysty leżało pod szlakiem turystycznym po słowackiej stronie grzbietu, a zatem zostanie przeprowadzone przez ratowników Słowackiego Służby Rescue Rescue. Polskie radio Eski przyniosło informacje o śmierci mężczyzny, pisze Tasr.
Mężczyzna poszedł sam do Tatras i miał wrócić wieczorem
Według polskiej policji we wtorek mężczyzna poszedł samotnie do Tatras wcześnie rano, gdzie miał wrócić tego samego dnia wieczorem. Turysta zaparkował swój samochód w osadzie Kiry po polskiej stronie wysokich Tatras przy wejściu do Kosieliská Dolina.
Służby ratunkowe zostały poinformowane, że jej brakuje około 18:00. Ostatni kontakt był z nim trzy godziny przed rodziną, którą powiedział, że wszystko w porządku. Następnie kontakt został utracony.
Według rzecznika policji w Zakopan, Roman Wieczoreka, policja próbowała zlokalizować telefon poszukiwanego mężczyzny, ale był nieaktywny. Po nieudanym nocnym poszukiwaniu helikopter z bazy w Zakopane był również zaangażowany w poszukiwania w środę, które przeszukały obszar obejmujący wzgórze Kasprov i Czerwone Wzgórza na granicy z Słowacji.
We wtorek we wtorek był silny wiatr o uderzeniach przekraczających 120 kilometrów na godzinę. Zatrzymał się w środę rano.
Według ratowników górskich ruch na wyższych wysokościach wymaga doświadczenia z zimowymi wędrówkami w górach, a także odpowiedniego sprzętu.