Po kontuzji Andreia Rodrigues pozostawia refleksję: „Nie było gorzej, bo w porę się zatrzymałem…”
W czwartek rano, 9 stycznia, Andreia Rodrigues na swoim koncie na Instagramie zastanawiała się nad przykurczem, na jaki nabawiła się pod koniec ubiegłego roku.
Prezenterka SIC pojawiła się w specjalistycznej przychodni i zdradziła, że ostatnie tygodnie to odpoczynek i dopiero teraz rozpoczną się prace fizjoterapeutyczne.
„Ubiegły rok zakończył się kontuzją obojczyka… łagodną kontuzją, która nie przeszkodziła mi w kontynuowaniu treningów, ale zmusiła do zmiany treningu… i w kickboxing Nie założyłem lewej rękawicy”rozpoczęło się od udostępnienia.
Na koniec, po podkreśleniu, że czuje się znacznie lepiej, Andreia Rodrigues zostawiła swoim obserwującym kilka rad: „Nie było gorzej, bo zatrzymałem się w porę… i dlatego, że ćwiczę wzmacnianie mięśni! Ważne lekcje: słuchaj swojego ciała i respektuj ograniczenia. Zawsze wykonuj ćwiczenia siłowe/wzmacniające mięśnie!”.
Zobacz poniżej: