Po ataku drona w północno-zachodniej Rosji część autostrady została zamknięta, a ludzie musieli zostać ewakuowani.
Rosyjskie władze tymczasowo zamknęły część autostrady w obwodzie twerskim w pobliżu miasta Toropets w północno-zachodniej Rosji w sobotę, po tym jak Ukraina zaatakowała Rosję ponad 100 dronami w nocy. W Kraju Krasnodarskim setki ludzi ponownie musiało zostać ewakuowanych po ataku, który spowodował pożar. TASR donosi o tym zgodnie z raportami Reutersa i AP.
Rosyjskie władze poinformowały, że wczesnym rankiem zamknęły około 100-kilometrowy odcinek autostrady M9 w regionie Twer, aby zapewnić bezpieczeństwo na drodze. Władze nie podały przyczyny zamknięcia części odcinka autostrady. Jednak według postów w sieci społecznościowej Telegram, w ukraińskim ataku został trafiony skład pocisków rakietowych w pobliżu miasta Toropets, zauważa AP.
Niezweryfikowane nagrania krążące na Telegramie pokazują płomienie na nocnym niebie i pióropusze dymu spowodowane eksplozjami. Tymczasem wydaje się, że trafiony skład rakiet znajduje się zaledwie kilka kilometrów od innego składu broni, który został trafiony w środowym ukraińskim ataku, donosi AP.
Rosyjskie ministerstwo poinformowało, że rosyjska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła w nocy z soboty na niedzielę 101 ukraińskich dronów. Jak podało ministerstwo, nad regionem Tweru obrona zestrzeliła trzy drony.
Lokalne władze poinformowały, że po ukraińskim ataku musiały również ewakuować pasażerów ze stacji kolejowej we wsi Staraja Toropa, która znajduje się w pobliżu zamkniętej autostrady w obwodzie twerskim.
W innym ukraińskim ataku, w sobotę wybuchł pożar w składzie amunicji w Kraju Krasnodarskim w południowo-zachodniej Rosji, donosi AP. Uderzenie drona spowodowało pożar w pobliżu miasta Tichoretsk, który rozprzestrzenił się na „obiekty wybuchowe”, powiedział lokalny gubernator Veniamin Kondratiev, dodając, że setki ludzi musiało zostać ewakuowanych, donosi AFP.
Tymczasem rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że jego siły zestrzeliły 18 dronów nad regionem Krasnodar. Jednak w bezpośrednim następstwie ukraińskiego ataku rosyjskie władze i urzędnicy nie zgłosili żadnych ofiar w żadnym z rosyjskich regionów.
Ukraińskie wojsko poinformowało później, że w nocnym ataku na Rosję uderzyło w dwa składy wojskowe w obwodzie twerskim i Kraju Krasnodarskim.