Pięć miesięcy bez windy dla Dany: „To niesamowite, jak życie może cię zmienić, a mój syn o wiele więcej” | Wiadomości ze społeczności walenckiej
Potrzebujesz rutyny, aby żyć, bezpieczeństwa, śledzić ten sam rytuał każdego dnia. Zmiany denerwują go, niezrównoważone, schematy go łamie. A jego życie zmieniło się całkowicie od 29 października, na głównej alei 21 -latków -z zespołem autyzmu spektrum, widział wszystko z jego pokoju, na drugim piętrze. Nie zapomina, ale to, co zdenerwowało jego istnienie, jest jedną z konsekwencji początkowo bardziej niezauważonych i że wraz z upływem miesięcy powstało jako poważny problem: wina windy jego budynku.
Pięć miesięcy po tym, jak tsunami, błoto i trzciny wodne wielu sąsiadów mieszka w swoich domach, ponieważ nie mogą zejść na ulicę ani potrzebować pomocy. Są to osoby starsze, z ograniczoną mobilnością lub głównie z pewnym rodzajem niepełnosprawności. Walencijski wiceprezydent ds. Rekonstrukcji po Danie, Francisco José Gan Pampols, powiedział w zeszłym tygodniu w swojej diagnozie katastrofy, że około 6000 z 10 000 dotkniętych wind jest nadal zepsutych, a globalny koszt naprawy może wynosić 160 milionów euro.
Emilio Carbonell, prezes Walencian Professional Association of Winators (Ascencowa), sugeruje, że szacunek ten nie jest aktualizowany i zmniejsza go do maksymalnie 3000 wind. Ministerstwo usług społecznych, która prowadzi wiceprezesa generalitycznego, Susana Caminrero, w koordynacji z podmiotami pracującymi nad ziemią, zidentyfikowało „w sumie 311 budynków, w których żyją osoby ze zmniejszoną mobilnością”, na które zwracają uwagę różnych typów, ale nie mają szacunków całkowitej liczby osób, których dotyczy liczby. Istnieje również możliwość realizacji najbardziej wrażliwych przypadków, ale ludzie „zawsze wolą pozostać w domu i naprawić windę, jak to jest normalne”, mówi Cararero.
„Nico boi się zobaczyć, jak tam jest, z przeciętnymi otwartymi drzwiami i idzie na schody. To niesamowite, jak winda może zmienić twoje życie, a mój syn znacznie więcej. Pieprzona winda. Musimy przygotować ją między matką a mną, aby zejść i wspinać się. Nie może być sam. W długim procesie. Teraz staramy się opuścić każdy dzień, ale nic nie robimy, nie robi go, aby nie urodzić się, co sprawia, że Stuntts w Stunts w spętce w dół. i był biegaczem -Walencian Community of of Karting”, Wyjaśnia ojciec, Sebastián García, podczas gdy jego syn kiwa głową i uśmiecha się, bardziej skupiony na sesji zdjęciowej. Młody człowiek, o atletycznej cenie, czasami stworzył model mody i czeka na znalezienie sponsora, aby wznowić Kartsgdzie „jest mentalne, że musisz go kontrolować i zniknąć z niepewności” – mówi ojciec.
W budynku czteroosobowej wieży powiedziano im, że porozumienie windy będzie je kosztować około 43 000 euro, jeśli ostatecznie zostaną całkowicie odnowione (33 000, jeśli to naprawią) i potrwa co najmniej pięć miesięcy. Społeczność sąsiedzka otrzymała 24 000 euro od konsorcjum ubezpieczeniowego; Inni czekają. Sebastián pyta, dlaczego windy nie są uważane za priorytetowe awaryjne, aby ułatwić przybycie operatorów z innych terytoriów i przyspieszyć produkcję kawałków i kabin.
Do 60 000 euro
W podobnym sensie wymawia się federację stowarzyszeń osób z niepełnosprawnością fizyczną i organiczną (koncepfe). Poproś o wyrażanie określonych pomocy w celu naprawy i wymiany wind „skierowanych do społeczności, w których wyciek jest wysoki koszt”, z priorytetem dla najbardziej wrażliwych ludzi. Ceny wahają się od 6000 do 60 000 euro. Rząd oferuje pomoc DANA społecznościom w reżimie własności poziomej „, który doznał szkód wspólnych elementów ogólnego użytku”, bez określenia przypadku wind.
Teresa przechodzi przez Paiporta w kierunku supermarketu – „Aby kupić niewiele, co nie waży wiele”, dodaje – z pomocą spacerowicza, który wyjeżdża na dziedzińcu, aby wspiąć się na poręcze. Brak możliwości opuszczenia domu lub możliwości tego, ale przy tak wielkim wysiłku, że stopniowo się rezygnuje, generuje różne problemy. „Ogólnie rzecz biorąc, fizyczna izolacja implikuje izolację społeczną, która jest jednym z głównych zagrożeń dla zdrowia psychicznego. Stosunki społeczne są koniecznością. W przypadku osób niepełnosprawnych, które są podwójnie wrażliwe, brak windy jest jednym trudności”, wyjaśnia psycholog Cristina Duque, który pracuje w Danie z konwencją.
58 -letnia María Solaz cierpi na stwardnienie rozsiane. „Arthisosis też, a teraz lekarz powiedział mi, że brakuje mi witaminy D. oczywiście, jeśli nie dał mi słońca” – mówi, ożywiony pomimo silnych leków i trudności. Mieszka na czwartym piętrze w Aldai, z dwiema uszkodzonymi windami, ale zaczął schodzić na ulicę, aby dać mu słońce i iść na rynek przynajmniej raz w tygodniu z pomocą Czerwonego Krzyża. Pomagają mu w fotelu gąsienicowym, które oszczędza schody.
Problem naciskany
„Niektórzy starsi ludzie w budynku upadają, ale bardzo mała matka dwojga dzieci, jest zdesperowana, ponieważ zmieniają wizytę lekarską bez uwzględnienia jej sytuacji, a jej głos jest złamany, gdy pamięta, jak jej mąż stracił ciężarówkę w powodzi 29 października,„ Kiedy w Aldaia nie upadł. ”Doceniał dzieło Czerwonego Krzyża, którego dyrektor techniczny w populacji, Luis Llor, Afmirs:„ Upadł na to, że najwięcej z nich jest złoża w prasie w przypadku większości wśród osób w prasie w INS w INS W IS w IS w tym, że w prasie w IS w IS w IS w INS w IN w INS W IN w INS w IN w INS w IN z jednym z nich. populacje Dany. Dana zwiększyła niechcianą samotność, a ludzie zamknięci, zwłaszcza gdy są więksi, traci swoje sieci społeczne i przyjaźni ”.
Manuel Ramón, 90 -letni emerytowany szef kuchni, szedł na ulicę, aby spotkać się ze swoimi znajomymi i przyjaciółmi Paiporty, aby spędzać czas na spacerze, na słońce, rozmawiając. Nie opuścił pięciu miesięcy. „Tęsknię za tym. Teraz po prostu chodzę trochę na lądowanie schodów, z samochodem. Na ulicy proszą o mnie moją siostrzenicę” – mówi. Jego siostrzenica, 63 -letnia Carmen Cano, opiekuje się nim w domu: „Są zaskoczeni, że go nie widzą, a niektórzy myślą, że tęsknił. Nie z Covidem był w domu tak bardzo i wszystko dla wind. Zobaczymy, kiedy to naprawią. Konsorium zapłaciło część społeczności”.
Emilio Carbonell, prezes Ascoval, wpływa na złożoność i różnorodną kazualność problemu. Zwykle instalują rok od 1000 do 1500 wind w prowincji rocznie. Teraz praca się pomnożyła i chociaż szkolenie pracowników przyspieszyło, nie dostarczają. Utrzymuje, że około 60% wind zostało naprawionych, zaczynając od najłatwiejszych. Odrzuca, że wzrost cen nastąpił, i pamięta, że administratorzy gospodarstw proszą o kilka budżetów i wybierają ten, który najbardziej im odpowiada. I wpływa na trudność i wysokie koszty sprowadzenia profesjonalistów z innych społeczności oraz obowiązek zatrzymania windy, jeśli nie poddaje się pracą konserwacyjną.