Path of Exile 2 jest dobre, ale podzieliło społeczność
Grinding Gear Games ma przed sobą ogromne wyzwanie po rozpoczęciu fazy wczesnego dostępu do gry, która rozpoczęła się 6 grudnia. Zgodnie z oczekiwaniami, przez pierwsze kilka godzin panował całkowity chaos: nikt nie mógł połączyć się z serwerami, co spowodowało bezpośredni błąd. A kiedy mi się to udało, albo stanąłem w szalonej kolejce, albo odpadłem już po kilku minutach gry. Liczba streamerów relacjonujących wydarzenie na Twitchu była nie z tej ziemi. Cały ten szum był większy, niż się spodziewano, ponieważ fani uwielbiają to, czym Path of Exile stało się przez ostatnie 11 lat.
Sekwencja sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy, kosztuje około 80 R$ i zachwyca najbardziej chętnych, mimo że przed grą jeszcze długa droga przed kilkoma poprawkami, ulepszeniami i dodaniem nowej zawartości. Obecnie dostępnych jest tylko 6 z 12 klas bohaterów i 3 z 6 aktów, ale map do odkrycia jest tak wiele, że dwukrotne ukończenie gry i dotarcie do Endgame będzie uciążliwością nawet dla najbardziej doświadczonych graczy.
Za dużo trudności, za mało łupów
Zacznijmy od tego, że Path of Exile 2 bardzo różni się od poprzedniej gry. To powiedziawszy, długoletni gracze nadal uważają te zmiany za dziwne. Ponieważ nie mam długiego doświadczenia z Path of Exile, nie mogę się na ten temat wypowiedzieć. Mogę tylko powiedzieć, że ta seria jest znacznie bardziej gęsta i złożona niż , a jej opanowanie wymaga niesamowitej ilości czasu. Kontynuacja złagodziła tę złożoność, głównie dzięki nowym interfejsom i ogólnej reorganizacji. Możesz bawić się tym, co najważniejsze, podczas gdy zagorzali fani zagłębiają się w ogromne drzewo umiejętności i przodków klas, grając bez przerwy, aby testować konfiguracje, zdobywać unikalne łupy i przetrwać wysokie wyzwania Atlasa.
Zdecydowanie nie jestem tym przestarzałym graczem, o którym wspomniałem, chociaż przetestowałem niektóre klasy, zaplanowałem swoje umiejętności pasywne i wymieniłem przedmioty z innymi graczami, po wielu badaniach na temat . Trudność gry jest naprawdę wysoka, niezależnie od tego, czy grasz sam, czy z innymi, aby zwiększyć zyski XP. Aby złagodzić te wyzwania, Path of Exile 2 pozwala teraz Twojemu bohaterowi turlać się po ziemi w celu wykonania uniku, co nie uchroni Cię przed utknięciem w rogu sceny, gdy pojawi się wielu wrogów. Zostałem pobity tak bardzo, że zacząłem robić więcej transakcji i planować rzeczy, na przykład klejnoty umiejętności, których miałem użyć, niż eksplorować i zabijać stworzenia, aby awansować.
Łupy też nie pomagają, przynajmniej dopóki nie wykonasz wszystkich 3 aktów raz. Zdobycie przyzwoitego dropu zajmuje dużo czasu, nawet gdy walczysz z podrzędnymi bossami – wszyscy są niesamowici, z zapadającymi w pamięć prezentacjami i walkami. Z powodu braku cierpliwości z mojej strony i chęci marnowania czasu na powtarzanie map w poszukiwaniu lepszych dropów, po prostu przestałem grać. Nie zrozumcie mnie źle, gra jest fantastyczna pod wieloma względami, ale moje zainteresowanie Path of Exile 2 już osłabło.
Dokładny, ale wadliwy rozwój
Przygoda zaczyna się od ucieczki twojego bohatera z szubienicy. W ciągu zaledwie kilku minut będziesz zaskoczony jakością wizualną i dźwiękową gry. Wszystko to jest bardzo piękne, bogate w szczegóły, z nienaganną atmosferą. Z każdym odkryciem nowego obszaru odkrywane są nowe lochy, NPC i wrogowie. Jeśli jest jedna rzecz, w której Path of Exile 2 radzi sobie bardzo dobrze, to nie jest to wyczerpujące powtarzanie wrogów, z którymi się spotykasz. Jednak w lochach panował pewien brak ostrożności: większość to ogromne labirynty z wątpliwym projektem mapy. Sprawia wrażenie, jakby zostały wygenerowane proceduralnie, ze schodami skierowanymi w stronę ścian i tym podobnymi dziwacznymi rzeczami.
Pod względem graficznym gra prezentuje zadowalającą wydajność, choć na słabszych pecetach może jeszcze sporo poprawić. Testując kartę GeForce RTX 4070 Super, grałem w rozdzielczości 1440p ze wszystkimi ustawieniami graficznymi na Ultra i High, w trybie Quality, z liczbą klatek na sekundę wahającą się od 130 do 170, w zależności od dostępnego obszaru. Bardzo satysfakcjonujące doświadczenie z przyciągającą wzrok jakością obrazu. Bez DLSS, testując z NIS Upscale (domyślnie), również uzyskałem dobry wynik, ale zdecydowanie nie podobała mi się nadmierna ostrość.
Ścieżka dźwiękowa, wow, jest fantastyczna. Piosenki podnoszą napięcie eksploracji i zachwycają, szczególnie w walkach z bossami każdego aktu. Jeśli chodzi o tłumaczenie, poza kilkoma błędami tu i ówdzie, jest ono bardzo dobrze zrobione. Skończyło się na tym, że grałem głównie po angielsku, żeby nie zgubić się w przedmiotach i umiejętnościach, postępując zgodnie ze wskazówkami z Internetu i YouTube. Jeśli chodzi o dubbing, na razie jest on tylko w języku angielskim.
Przed Path of Exile 2 jeszcze długa droga. W końcu mówimy o grze znajdującej się we wczesnym dostępie. Ale to, co zobaczyłem w pierwszej fazie po uruchomieniu, bardzo mnie ucieszyło ze względu na właściwości techniczne. To ogromny skok w porównaniu do oryginalnej gry. Szkoda, że wysoki poziom trudności i często słabe łupy zmęczyły mnie szybciej, niż bym chciał. I kiedy porzuciłem grę, wielu wróciło do oryginalnej Path of Exile. GGG stara się wnieść kreatywność do (nieskończonego) cyklu powtórzeń, wykonywanych na potrzeby grindowania, ale na razie to pragnienie pozostaje odległe.