„Państwo jest najgorszym obrońcą tych młodych ludzi”: Cercizimbra bez pieniędzy, aby poszerzyć reakcję na osoby niepełnosprawne
Od 12 lat instytucja wspierająca osoby niepełnosprawne przebywa w gminie Sesimbra, walczy o nowe obiekty. Koszty pracy wystrzeliły inflację, która pozostawia dziesiątki południowego marginesu bez wsparcia.
Marzeniem Deolinda Maia było zobaczenie pracy. Jest to jedyna nadzieja, że dziecko autystyczne zostało zinstytucjonalizowane. Jest całkowicie zależny od matki. Ale oprócz Parkinsona Deolinda zdiagnozowano raka i coraz trudniej jest dbać o swoje dziecko. Instytucja dla dziesiątek rodzin w regionie z dziećmi ze specjalnymi potrzebami To jedyne rozwiązanie.
Ale, podobnie jak wiele innych, Instytucja nie ma wolnych miejsc pracy – Ani dla centrum zawodowego, w ciągu dnia, ani w rezydencji, w której najgłębsze przypadki są zinstytucjonalizowane. Obecnie jest Linia oczekiwania na 60 osób.
Prace dla nowego budynku zatrzymały się 13 lat temu
Praca nad zwiększeniem pojemności jest tam zatrzymana 13 lat z powodu braku finansowania. Pierwszy projekt oszacował koszt 1,5 miliona euro. W 2023 r. Projekt został przejrzany, a wraz z wpływem inflacji wartość wzrosła 3,8 miliona euro.
Ubezpieczenie społeczne, poprzez program finansowy, tylko zwraca się 42% kwoty. Instytucja, Brak marży finansowejnie może wytrzymać pozostałych kosztów.
Plan polegał na stworzeniu Przestrzeń z 50 wolnymi miejscami pracy dla centrum zawodowego I prawie dwukrotnie więcej pojemności rezydencji, przenosząc się do 30 łóżek. . Sic skontaktował się z Instytutem Ubezpieczeń Społecznych, ale Brak odpowiedzi.
„Państwo jest najgorszym obrońcą tych młodych ludzi”
Do Crizimbra pożyczają usługi zawodowe i zapewnia bodźce na różnych poziomach dla młodych ludzi i dorosłych niepełnosprawnych. Na przykład córka Marisy wciąż uczęszcza do szkoły średniej, ale kończy 12 klasę w czerwcu. Matka rozważa pożegnanie, ponieważ nie ma alternatywy dla swojej córki.
„Możemy powiedzieć, że państwo jest najgorszym obrońcą tych młodych ludzi. Ci młodzi ludzie nie mają ochrony. Przybywając do 12. klasy, nie mają ochrony przed nikogo. Nikt ich nie chroni. Tutaj nie ma alternatyw. I będę bardzo szczery: te dzieci nie głosują, a dla nich bez względu na to. Jest to waga społeczeństwa”, mówi Marisa Coelho.
W obliczu sytuacji grupa rodziców zorganizowała i uruchomiła Petycja publicznawymaganie, aby motyw jest omówione na Zgromadzeniu Republiki.