Osuwisko w Nepalu zrzuca dwa autobusy do rzeki, poszukiwane są dziesiątki zaginionych
Przyczyną może być pora monsunowa. Rozpoczyna się ona w czerwcu i kończy we wrześniu, przynosząc obfite opady deszczu w Nepalu i często powodując osunięcia ziemi w tym himalajskim kraju.
Osuwisko ziemi zmiotło w piątek dwa autobusy z autostrady do wezbranej rzeki w Nepalu i trwają poszukiwania około 60 osób, poinformowały tamtejsze władze. Do tej pory uratowano trzech pasażerów, którzy zostali przewiezieni do pobliskiego szpitala. Akcję ratunkową utrudniają nieustające opady deszczu w odległości około 120 kilometrów na zachód od stolicy Katmandu.
Władze dodały, że osuwiska zablokowały również drogę prowadzącą do tego obszaru w kilku miejscach. Dodatkowe siły ratownicze i bezpieczeństwa zostały wysłane na miejsce, aby pomóc w akcji ratunkowej. W pobliskim miejscu na tej samej autostradzie osuwisko uderzyło w autobus, zabijając kierowcę, podała AP.
Nie jest jeszcze jasne, czy w incydencie zginęły inne osoby. Lokalna policja poinformowała, że w innych częściach kraju co najmniej dziesięć osób poniosło śmierć w wyniku trudnych warunków pogodowych.
Pora monsunowa, która rozpoczyna się w czerwcu i kończy we wrześniu, przynosi Nepalowi obfite opady deszczu. Często powodują one osunięcia ziemi w tym himalajskim kraju, który jest w dużej mierze pokryty górami. Co najmniej 91 osób zginęło w wyniku osunięć ziemi i powodzi w Nepalu od połowy czerwca, donosi Reuters.
