Ostatnie posty

Optogenetyczna teoria spiskowa

Na przykład, jeśli kandydujesz do parlamentu, jakaś niezrozumiała siła zaczyna zasiewać w twojej głowie obiecujące fantazje (gdybyś nie kandydował do parlamentu, po prostu śmiałbyś się z takich pomysłów).

Ale odwróćmy sytuację: wyobraź sobie, że to nie ty kandydujesz, ale twój sąsiad. I wtedy w Twojej głowie pojawia się coś (gdzie? dlaczego?), o czym wcześniej nie pomyślałeś.

Jakiś kipschak zaczyna wbijać ci do głowy najgorsze wspomnienia, jakie słyszałeś (a może nie słyszałeś?) o tym sąsiedzie: o jego zamiłowaniu do sznapsa, o tym, że nie wie, do którego kraju należy Krym, i o tym, że „jedna pani mówiła, że kiedyś zrobił coś brzydkiego innej pani…”.

Ale nie tylko w naszym kraju odbywają się wybory i nie tylko na Litwie rodzą się teorie spiskowe: wszystkie kraje mają okrągłe głowy.

Dlatego w świecie, w którym panuje udar cieplny, nawet poważni naukowcy ulegają spiskom. A ponieważ są one poważne i powszechnie akceptowane, dziwne historie i teorie zaczynają krążyć. Mnożą się, splatają. Czasami tak splecione, że nawet najbardziej inteligentni ludzie poślizgną się na tych plątaninach. Czy nas też to spotka?

Jedną z tych współczesnych teorii, opartych na nauce (?), jest to, że wojny i kataklizmy na świecie nie są spowodowane podziałami terytorialnymi, przekonaniami politycznymi czy zepsuciem natury, ale dlatego, że nieznane siły – czy to pochodzące z przeszłości, czy z kosmicznego ogromu – chcą ukryć Prawdziwą Przeszłość Ludzkości (!!!!).

Konieczne jest wyjaśnienie tych trzech wykrzykników. Tak więc uczeni (?) twierdzą, że w północnym Iraku, Syrii, Indiach, Tybecie i, oczywiście, Egipcie, współcześni barbarzyńcy zaczęli prowadzić wojny i niszczyć skarby kultury dopiero wtedy, gdy zostali zaszczepieni przez Wyższe Moce (znowu potrzebny byłby tu znak zapytania), że tak naprawdę nie warto ujawniać tej degradującej się ludzkości tego, co zostało zapisane w tekstach sprzed tysięcy lat. (Słyszeliście, że nasza planeta jest teraz być może w czwartym lub piątym pokoleniu. I że trzy lub cztery razy już się zniszczyła. Po czym znów wracała do życia…).

Muszę jeszcze raz wyjaśnić: autor tego tekstu nie oszalał, on tylko powtarza skandaliczne publikacje zachodnich mediów na temat kontroli naszych myśli i zachowań. I o tym, że od dawna możemy być marionetkami z przywiązanymi sznurkami.

Ale wiedz jedno: cierpliwość czytelnika nie jest wieczna. Mądry czytelnik chce mądrych faktów. Właśnie dlatego postawiliśmy na OPTOGENETYKĘ.

Celem optogenetyki jest kontrolowanie mózgu. Pomagają w tym wrażliwe na światło białka w naszych ciałach.

(Dla zainteresowanych: pionierem tej nauki jest niemiecki profesor Peter Hegeman, który również odwiedził Litwę. A o znaczeniu tej nauki dla medycyny: części mózgu wystawione na działanie światła tworzą nowe impulsy nerwowe, które mogą wpływać na choroby. I stąd wniosek opublikowany w zachodniej prasie: może i wpływa na nasze zachowanie).

Co do zachowania: skomentowanie szerszego stwierdzenia wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale i odrobiny odwagi. Ponieważ uważam, że obu tych elementów brakuje, ograniczę się do jeszcze jednego faktu, „zaczerpniętego” z tej samej zachodniej prasy.

„Kiedy światło dociera do cząsteczki rodopsyny (taki element siatkówki – H.V.), powstaje nowy impuls nerwowy, który jest odbierany przez mózg jako światło lub kolor”. (Czy to oznacza, że biały królik może wydawać się nam czarny?

Tak! Technologie optogenetyczne otworzyły możliwość kontrolowania neuronów. Tak więc pozytywną perspektywą jest przezwyciężenie choroby. A możliwym negatywem jest zaszczepienie agresji i innych negatywnych cech. Być może nawet bez naszej wiedzy?). Niech przemówi jeszcze jeden przykład.

Po pierwsze, oczywiście, myszy. Jednym z połączeń neuronowych w ich mózgach jest to, które skłania je do ścigania zdobyczy (i jest to ta sama reakcja u kotów). Inny związek już „każe” im zabijać.

Kiedy myszy były stymulowane światłem (optometria!), ten drugi był stymulowany – świeciły i atakowały wszystko na swojej drodze. Nawet przedmioty nieożywione. Ale czy uwierzylibyście, gdybym wam powiedział, że nikt na świecie już się tym nie interesuje i nikt nie zamierza prowadzić podobnych badań… z nami?

(Informacje o implantach interfejsów neuronowych już wyciekły do mediów. Kontekst jest ten sam: leczenie chorób. A jeśli… kontrolować ludzi?).

Czym jest dopamina, nie musimy tłumaczyć czytelnikom „Lietuvos zdraví”, ale jeśli zapomnieliście skojarzyć ten neuroprzekaźnik z różnymi przyjemnościami, to już jesteście w kiepskiej formie (żartujemy tu w niewybredny sposób).

Dopaminę badano również za pomocą optogenetyki – znajdując sposoby na zmniejszenie uzależnień. Ale posłuchaj, o co pyta Jego Wysokość Pesymista: „Co się stanie, jeśli ktoś spróbuje zwiększyć nasze uzależnienia…?”.

Odejdźmy teraz na chwilę od optometrystów i wróćmy do nieco fantastycznego początku eseju – do wojen i współczesnych agresji. Kto zaprzeczy, że są one napędzane przez czynniki środowiskowe, kulturowe, społeczne i biologiczne?

Ale najpierw psychologia. Stany emocjonalne. Poczucie własnej wartości. Stresy i frustracje. Czy możemy „przeszczepić” to wszystko do naszych mózgów za pomocą optometrycznego „światłowodu”?

Zaprzeczający twierdzą, że aby oświetlić mózg wewnątrz czaszki, należałoby wszczepić specjalny kabel. Teraz będę się spierał o ten kabel.

Kiedyś powiedziałem ekspertowi od inteligentnych technologii, że używam tylko około dwudziestu procent mojego smartfona. Młody, uprzejmy mężczyzna uśmiechnął się i powiedział, że byłby szczęśliwy, gdybym opanował co najmniej trzy lub cztery procent możliwości urządzenia.

Ale zamiast wierzyć w tych, którzy żyją blisko nas (lub nad nami, lub w głębinach oceanu) i kontrolują nas na odległość, dlaczego nie zejdziemy na ziemię? Czy optogenetyka może zwalczyć plagę naszych czasów – raka? Nie dzisiaj: ale… może!

Dość łatwo (tak nam się wydaje) – z pomocą optogenetyki – zrezygnować z papierosów i alkoholu. Ale świat jest agresywny i nieprzewidywalny; czy komuś (naukowcom?) może przyjść do głowy, że choć istnieją papierosy, narkotyki, alkohol i seks, potencjał dopaminy nie został wyczerpany? Jakie zupełnie nowe połączenia mózgowe moglibyśmy pobudzić za pomocą optometrii (lub innego neuroobrazowania)?

Wreszcie, kolejna pseudoteoria, która nie narodziła się w naszym kraju: co jeśli ten świat jest tylko częścią gry wideo stworzonej przez KOGOŚ GDZIEŚ? Oni mogą to wyłączyć w każdej chwili!

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.