Ojciec popełnił samobójstwo po zniknięciu córki. W końcu żyje i chciała się tylko „odłączyć”
Dziwny przypadek Hannah Kobayashi wywołuje dyskusję na całym świecie. Z jednej strony dobra wiadomość, że młoda kobieta żyje; Z drugiej strony ojciec w trakcie przeszukań popełnił samobójstwo.
Hanna Kobayashiego zaginął 11 listopada w Los Angeles (LA), USA.
Ale początek tej historii sięga 8 listopada, trzy dni wcześniej, kiedy młoda kobieta z Hawajów spóźniła się na lot przesiadkowy do Nowego Jorku w Los Angeles.
Jak podaje (AP), tego dnia młoda fotografka powiedziała rodzinie, że tej nocy będzie nocować na lotnisku. Następnego dnia wysłał im SMS-a, że zwiedza Los Angeles.
Jednak według ciotki Hannah wysłała już 11 grudnia „dziwne, zagadkowe i niepokojące wiadomości” dla rodziny. Potem młodej kobiecie zabraknie baterii.
Tego samego dnia członkowie rodziny – w rozpacz – zgłosiła zaginięcie Hannah policji, a rodzina udała się do Los Angeles, aby pomóc w poszukiwaniach.
O pai Jednak nie będzie w stanie znieść złamanego serca i popełnił samobójstwo.
24 listopada Ryan Kobayash został znaleziony martwy po tym, jak wyskoczył z parkingu w pobliżu międzynarodowego lotniska w Los Angeles.
W końcu Hannah żyła
W tę środę, dokładnie miesiąc po jej zniknięciu, Hannah została odnaleziona. Według północnoamerykańskiej policji, cytowanej przez AP, mimo wszystko młoda kobieta tak „dobrowolnie zniknął”.
Władze podały również, że młoda Hawajka przekroczyła granicę z Meksyku z własnej woli, 12 listopadadzień po zgłoszeniu jego zaginięcia przez rodzinę na przejściu granicznym San Ysidro, około 201 kilometrów na południowy wschód od Los Angeles.
Hannah szukała „odejdź od nowoczesnej łączności„, powiedział szef policji Los Angeles Jim McDonnell.
„Cieszymy się, że Hannah odnalazła się cała. Teraz, gdy mamy te nowe informacje, stało się to sprawą prywatną i zamkniemy nasze śledztwo” – oznajmił w oświadczeniu Departament Policji Los Angeles.
W środę matka i siostra Kobayashiego jako pierwsze ogłosiły, że dziewczynkę odnaleziono całą i zdrową: „Czujemy niesamowitą ulgę i wdzięczność, że Hannah odnalazła się cała i zdrowa”.
„Ostatni miesiąc był niewyobrażalną próbą dla naszej rodziny i uprzejmie prosimy o zachowanie prywatności, gdy poświęcamy czas na uzdrowienie i przepracowanie wszystkiego, przez co przeszliśmy. Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim, którzy wspierali nas w tym trudnym czasie. Wasza życzliwość i troska były dla nas całym światem” – napisali Brandi Yee i Sydni Kobayashi.