Ogromny żal Dary Rolins za ukochaną osobą: rozdzierające serce słowa do nieba!
Nawet po długich latach serce nie pozbywa się bólu. Chociaż wraz z upływem czasu zdobywamy nowe doświadczenia i życie toczy się dalej, utrata ukochanej osoby nigdy nie opuszcza nas całkowicie. Dokładnie tego doświadcza piosenkarka Dara Rolins (51), która straciła swoją najlepszą przyjaciółkę Evę w 2016 roku. Wspomnienie jej uśmiechu, wspólnych chwil i miłości, która je łączyła, jest wciąż świeże w jej pamięci.
Jej wieloletnia menadżerka, Eva Skall, zmarła na podstępną chorobę 27 września 2016 roku, mając zaledwie 36 lat. W chwili śmierci Evy, jej córka Charlotte miała zaledwie 8 lat. Wszystko zaczęło się od nieszkodliwego bólu pleców, ale lekarze znaleźli guzek w jej pachwinie. Agresywny rak rozprzestrzenił się na miednicę i biodro. Później dwa nowe guzy pojawiły się również w jej mózgu.
Dara poświęciła wiele postów swojej najlepszej przyjaciółce. Ostatni raz miało to miejsce w jej urodziny w marcu, kiedy Eva skończyłaby 45 lat. Niedawno, w rocznicę jej śmierci, Dara opublikowała na portalu społecznościowym archiwalne wspólne zdjęcie, na którym widać również ich jeszcze młode córki. „Tak wiele wspomnień, tak wiele myśli, tak wiele słów, których nie trzeba wypowiadać… Po prostu trzeba je poczuć”. napisała Dara. Zrzut ekranu można znaleźć w galerii.
