Ofiary gwałtu w Indonezji będą potrzebowały zgody policji na aborcję
Obrońcy praw kobiet ostrzegają, że zmiana ta może zniechęcić ofiary gwałtów do zwracania się o pomoc do władz.
Indonezyjska policja stanie się jedynym uprawnionym organem do wydawania zgody na aborcję, jeśli ofiara gwałtu o nią poprosi. Obrońcy praw człowieka w Indonezji ostro skrytykowali nowe przepisy. Określili tę zmianę jako regresywną.
Reuters, który doniósł o tej historii w piątek, zauważył, że w Indonezji, gdzie mieszka największa na świecie populacja muzułmanów, zabiegi aborcji są nielegalne – z wyjątkiem sytuacji, gdy lekarz zaleci je ze względów medycznych lub w sytuacji, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Nowe przepisy stanowią jednak, że aby zostać uznaną za ofiarę gwałtu, kobieta musi uzyskać dokument, który może zostać wydany wyłącznie przez policję. Zgodnie z wcześniejszą praktyką kobiety mogły uzyskać taki dokument od lekarza specjalisty lub psychologa.
Według agencji Reuters, Indonezyjski Instytut Reformy Wymiaru Sprawiedliwości w Sprawach Karnych (ICJR) poinformował, że policja nie wydała jeszcze żadnych wewnętrznych przepisów dotyczących szczególnej pomocy dla ofiar gwałtu, w tym zapewnienia antykoncepcji awaryjnej lub ofert dotyczących ewentualnych procedur aborcyjnych, ani specjalnych szkoleń dla funkcjonariuszy policji.
Aktywista: Nowe przepisy nie pomogą ofiarom
Jednak obrońcy praw kobiet już twierdzą, że rozważana zmiana może zniechęcić ofiary gwałtu do zwracania się o pomoc do władz. Ogólnie rzecz biorąc, kobiety nadal boją się tego robić z powodu praktyk kulturowych i zasad religijnych, wskazał Olin Monteiro z jednej z grup feministycznych wzywających do przeglądu nowych przepisów.
Wyjaśniła, że nowe przepisy oznaczają, że „ofiary mają tylko jedną opcję. Muszą udać się na policję, co jest bardzo restrykcyjne”.
Według aktywistki Tunggal Pawestri, nowe przepisy nie pomogą ofiarom. „Myślę, że zamiast prawdziwego wsparcia dla ofiar gwałtów, będzie to regres” – powiedziała.
