Odblaski są obce Litwinom: sami ich nie używają i nie dbają o bezpieczeństwo dzieci
Niedawne badanie wykazało, że ponad połowa mieszkańców Estonii nosi odblaski w nocy, podczas gdy na Litwie robi to mniej niż jedna trzecia, a na Łotwie mniej niż jedna piąta.
Tak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców krajów bałtyckich przez NielsenIQ w imieniu firmy ubezpieczeniowej Gjensidige. W ankiecie zapytano respondentów, czy noszą odblaski w ciemności.
Według ankiety, większość Litwinów (28%) i Estończyków (55%) stwierdziła, że nosi odblaski przez cały czas, podczas gdy większość Łotyszy (29%) stwierdziła, że nosi odblaski okazjonalnie.
„Każdego roku badamy nawyki użytkowników dróg w zakresie bezpieczeństwa drogowego i widzimy, że na Litwie nawyki te niestety się nie zmieniają. Sytuacja nie jest dobra, ponieważ duża część pieszych nadal uważa, że za ich bezpieczeństwo w większym stopniu odpowiadają kierowcy niż oni sami.
Taką postawę dobrze ilustrują statystyki z ostatnich trzech lat, a odblask jest niezasłużenie niedoceniany w naszym kraju i na sąsiedniej Łotwie” – mówi Viktorija Katilienė, Dyrektor Działu Roszczeń na Kraje Bałtyckie firmy ubezpieczeniowej Gjensidige.
Odblaski także dla rowerzystów i skuterów
Badanie ujawniło również inny niefortunny trend: we wszystkich trzech krajach bałtyckich zmniejszyła się liczba osób, które same nie noszą odblasków, ale upewniają się, że ich potomstwo zawsze je nosi.
Na Litwie 9% społeczeństwa obawia się o bezpieczeństwo dzieci w ciemności, w porównaniu do 8% na Łotwie i zaledwie 3% w Estonii.
„Dzieci są jedną z najbardziej narażonych grup użytkowników dróg, więc rodzice muszą upewnić się, że noszą odblaski po zmroku.
Niższy wzrost dzieci i mniej rozwinięta orientacja w środowisku drogowym mogą powodować, że niespodziewanie wybiegną one na ulicę lub pobocze, a kierowcy zauważą je zbyt późno. Noszenie odblasków uczy również dzieci kultury ruchu drogowego i odpowiedzialności za bezpieczeństwo na drodze.
Noszenie odblasków to proste, ale bardzo ważne działanie, które może pomóc chronić dzieci przed wypadkami i ratować życie” – mówi Katilienė.
Przedstawicielka firmy ubezpieczeniowej zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Mówi, że piesi mogą nie zdawać sobie sprawy z działania odblasków, ponieważ odblask ma funkcję niezauważalną dla pieszego – nic się nie zmienia i nic się nie dzieje.
Jednak według pani Katilienė, różnica może być naprawdę odczuwalna przez kierowców, którzy mogą zobaczyć osobę z odblaskiem z odległości 150 metrów w ciemności dnia, gdy światła są włączone, podczas gdy osoba bez odblasku jest widoczna tylko z odległości 30 metrów.
„Z tego powodu znaczenie odblasku wzrasta na drogach podmiejskich, na nowych osiedlach mieszkaniowych i w mniejszych obszarach mieszkalnych, gdzie nie ma chodnika, gdzie piesi korzystają z jezdni i gdzie ograniczenie prędkości dla samochodów wynosi powyżej 60 km/h.”.
Tutaj piesi idący bez odblasku w ciemnych godzinach dnia niemal całkowicie znikają w otoczeniu drogi. Jeśli piesi są widoczni w odległości zaledwie 20-30 metrów, kierowca jadący z prędkością 90 km/h po prostu nie miałby szans na zatrzymanie pojazdu na czas lub uniknięcie kolizji.
Odblask jest jak polisa ubezpieczeniowa na życie, którą powinien kupić i stosować każdy użytkownik drogi” – podkreśla V. Katilienė.
Według firmy ubezpieczeniowej, odblaski powinni nosić nie tylko piesi, rowerzyści i kierowcy skuterów, ale także kierowcy samochodów.
„Odblaski zdecydowanie mogą uratować życie. Szczególnie ilustrujący przykład: gdy kierowca zmieniał koło na poboczu drogi w ciemności, nie mając na sobie żadnych elementów poprawiających widoczność i został poważnie ranny przez inny pojazd na drodze” – mówi ubezpieczyciel.
Według badania, 16% osób na Litwie i Łotwie nigdy nie używa elementów odblaskowych, w porównaniu do 4% w Estonii. Na Łotwie grupa wiekowa 16-19 lat jest najbardziej widoczna wśród osób, które nie noszą odblasków, a największa liczba osób w wieku 16-19 lat twierdzi, że nigdy nie nosiła odblasków.
Odblask – światło dla pieszych
Według Artūrasa Pakėnasa, eksperta ds. bezpieczeństwa drogowego i dyrektora szkoły jazdy, znaczenie odblasków stale rośnie, szczególnie w ciemnych i zimnych porach roku.
„Samochody mają reflektory, ale rowerzyści, skuterzyści i piesi ich nie mają i zastępują je odblaskami” – mówi Pakėnas.
Ekspert zaprzecza mitowi, że piesi potrzebują odblasków tylko na wiejskich drogach. „Ten środek bezpieczeństwa jest potrzebny wszędzie tam, gdzie pieszy może zderzyć się z samochodem.
„Chodzenie po chodniku jest bezpieczniejsze, ale przechodząc przez jezdnię, ubrany w ciemne ubranie i bez odblasku, pieszy jest praktycznie niewidoczny” – mówi ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Według Pakėnas, o świcie lub zmierzchu wzrok kierowców nie jest jeszcze dostosowany do otoczenia, co sprawia, że te okresy przejściowe są najtrudniejsze w ruchu drogowym.
„Nastawienie kierowców” jeszcze nie jest ciemno „lub” jest świt ” ma również tendencję do tworzenia bardziej zrelaksowanego środowiska jazdy, co dodatkowo zmniejsza ich uwagę.
Dlatego zmierzch na drogach jest zwodniczy i należy go traktować z najwyższą odpowiedzialnością” – mówi dyrektor szkoły jazdy.
Według eksperta ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, piesi nie powinni nosić odblasku w dowolnym miejscu na ciele: „Ważne jest, aby znaleźć miejsce na to urządzenie zabezpieczające od pasa do kolan, ponieważ jest to wysokość, na której znajdują się oczy kierowcy i światła samochodów”.
Ekspert radzi, jak sprawdzić, czy odblask działa. „Można to zrobić za pomocą latarki kieszonkowej lub latarki w smartfonie, podnosząc źródło światła na wysokość oczu i kierując światło na reflektor w ciemnym otoczeniu. Jeśli odblask działa, światło zostanie wyraźnie odbite” – radzi dyrektor szkoły jazdy.
Krytycznie odnosi się do zachowania litewskich użytkowników dróg w ciemności. „Niestety, nie są oni jeszcze skłonni zaakceptować zachodniej kultury ruchu drogowego, więc często kwestionują konieczność noszenia odblasków lub kasków.
Postrzegam niechęć do ochrony własnego zdrowia i życia jako prymitywny upór, który należy zastąpić aktywną edukacją publiczną i, jeśli to konieczne, grzywnami” – podsumowuje Pakėnas.
Badanie wśród osób w wieku 16-64 lat na Litwie, Łotwie i w Estonii zostało przeprowadzone w kwietniu tego roku z udziałem 1600 respondentów w każdym z krajów bałtyckich. Margines błędu wynosi 2,45%.