Obawy Adeli Vinczeovej wychowując Maxíka: Widziałem już, jak zostałem porwany przez osobę z towarzystwa!
Grudzień stanowi punkt zwrotny w ich życiu Vinczów. Adele (44 l.) i Wiktor (33 l.) dwa lata temu władze otrzymały telefon z informacją, że mają dziecko do adopcji. Proces adopcyjny zakończył się pod koniec maja 2024 r., a 2-letni Maxík oficjalnie przyjął nazwisko Vincze. O macierzyństwie opowiadała dla redakcji znana prezenterka.
Podczas procesu adopcyjnego nie bała się, że coś może pójść nie tak. „W codziennym życiu, w którym żyje człowiek, nagle nie ma on czasu, aby się nad tym do końca zastanowić i z małym dzieckiem musi zajmować się sprawami z minuty na minutę. Ale czasami miałem halucynacje, że kiedy akurat byłem gdzieś i wypiłem dwa kieliszki wina, widziałem już, jak zabiera mnie osoba z towarzystwa i mężczyźni z latarniąAdela przyznała się do strachu.
Macierzyństwo jej nie zmieniło. „Myślę, że ostatecznie potwierdziło to pewne rzeczy, które o sobie wiedziałem. Każdy zapewne wie, że niektóre sytuacje stanowią takie wyzwanie w utrzymaniu pokoju. Albo ego, które chce nas pokonać, bo ma zupełnie inne wyobrażenie o danej sytuacji. Ale może to brzmi dość dziwnie, golf wystawił moją psychikę znacznie bardziej na próbę niż rodzicielstwo” – zażartowała Vinczeová.