Niesłyszące dzieci w Kownie doświadczają radości z treningu koszykówki
Pomaga mu Marta Siedielnikova, ukraińska koszykarka niesłyszącej żeńskiej drużyny Patriots z siedzibą w naszym kraju.
„Jak dotąd, jest to pierwsze spotkanie dzieci z koszykówką, z piłką, z elementami gry” – powiedział Vaicekauskas. – Zarówno chłopcy, jak i dziewczynki wspólnie uczą się koszykarskiego alfabetu. Do tej pory nie było specjalistycznych treningów koszykarskich.
Mam nadzieję, że więcej dzieci zastąpi swoich starszych kolegów, którzy później pożegnają się z koszykówką”.
Dalius Lubys, dyrektor Żalgiris Basketball Academy, który stworzył warunki do treningu dla niesłyszących dzieci, był zadowolony z inicjatywy trenera i aktywności dzieci.
„Jesteśmy jednoznacznie za tym, aby chłopcy i dziewczęta z wadami słuchu uczyli się grać w koszykówkę. Powinni mieć prawo i możliwość uprawiania sportu.
Cieszę się, że trenerowi Vaicekauskasowi udało się stworzyć grupę koszykarską, w której dzieci są szczęśliwsze.
Będziemy szczęśliwi, jeśli nasza akademia przyczyni się w przyszłości do rozwoju wysokiej klasy koszykarzy” – powiedział Lubys.
Edvinas Kriūnas, prezes Litewskiego Komitetu Sportu Głuchych, który martwi się o przyszłość sportu niesłyszących, zachęca trenerów wszystkich dyscyplin sportowych do przygotowania zastępstwa dla obecnych sportowców, którzy przejdą na emeryturę w późniejszym okresie swojej kariery.
„Serce mi się raduje, gdy widzę te dzieci pluskające się na boisku jak żywe srebro” – uśmiechnął się Kriūnas. – Jestem przekonany, że konieczna jest zmiana, ponieważ w przeciwnym razie możemy zobaczyć mroczne jutro dla sportu niesłyszących.
Chciałbym podziękować trenerowi A. Vaicekauskasowi, który zebrał grupę dzieci oraz Akademii Koszykówki Żalgirisu, która udzieliła im schronienia pod swoim dachem. A komitet będzie zwracał uwagę na małych koszykarzy, aby później mogli dołączyć do drużyn młodzieżowych, męskich i żeńskich”.
Według Kriūnasa, Akademia Koszykówki Żalgirisu mogłaby również pójść za przykładem gmin, które uprzejmie przyjęłyby niesłyszące dzieci na treningi różnych dyscyplin sportowych.
Dzieje się tak, ponieważ zwykle unika się tego ze względu na możliwe trudności w komunikacji, różnice w poziomie umiejętności i brak zainteresowania ze strony trenerów.
„Widzimy i wiemy, które gminy i organizacje starają się znaleźć punkty kontaktowe z niesłyszącymi sportowcami, a gdzie sytuacja jest gorsza.
W ubiegłym roku Uczniowska Liga Koszykówki pokazała, że niesłyszące dzieci w Wilnie zasługują na grę w koszykówkę tak samo jak dzieci słyszące, demonstrując dobrą wolę.
W tym roku szlachetny krok podjęła Akademia Koszykówki Żalgirisu w Kownie. Z niecierpliwością czekamy na piękne inicjatywy z innych miejsc i organizacji na Litwie”, ma nadzieję E. Kriūnas.