Niemcy chcą zainwestować w zakup nowych okrętów podwodnych. Obawiają się zagrożenia ze strony Rosji
Zakup czterech nowych okrętów podwodnych może kosztować do czterech miliardów euro.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius podkreślił znaczenie inwestowania w marynarkę wojenną w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Zrobił to w piątek podczas wizyty w bazie morskiej Eckernförde w Szlezwiku-Holsztynie w północnych Niemczech. TASR zaczerpnął informacje od agencji prasowej DPA.
Pistorius powiedział, że w świetle rosyjskiego zagrożenia skupi się teraz na tym, „w jaki sposób i w jakim tempie” Niemcy mogą pozyskać cztery nowoczesne okręty podwodne klasy 212CD. Decyzja, jak powiedział, zależy częściowo od dalszych negocjacji w sprawie budżetu państwa.
Do tej pory Niemcy zamówiły dwa okręty podwodne klasy 212CD i mają prawo pierwokupu od czterech do sześciu kolejnych. Według informacji DPA, zakup czterech nowych okrętów podwodnych może kosztować do czterech miliardów euro.
Okręty podwodne 212CD to niemiecko-norweski projekt wart wiele miliardów dolarów. Prace nad pierwszym z okrętów podwodnych rozpoczęły się we wrześniu w stoczni Thyssen Krupp Marine Systems w Kilonii w Niemczech.
Gotowość niemieckich okrętów podwodnych do działania była w przeszłości przedmiotem publicznej krytyki, przypomina agencja DPA. „Te czasy minęły”, powiedział minister, dodając, że od tego czasu warunki znacznie się poprawiły.
Niemiecka marynarka wojenna ma obecnie w służbie sześć okrętów podwodnych klasy 212A, a nowe modele 212CD są jej zmodernizowaną wersją. Ich wyporność jest o 60 procent większa i są wyposażone w technologię stealth, która zapobiega ich wykryciu przez sonar.