Niekontrolowany kryzys w Abchazji – poseł zginął w wyniku strzelaniny w parlamencie
Jak podała służba prasowa prezydencji regionu, w Abchazji – separatystycznym regionie Abchazji, który jest przez nią wspierany – zginęła jedna osoba, która została zastrzelona w swoim budynku.
Poseł Vakhtang Golandzia zmarł w wyniku odniesionych obrażeń po postrzeleniu w budynku parlamentu, podało w poście na Telegramie biuro prasowe pełniącej obowiązki prezydenta Bandry Gunby. Inny poseł został ranny w rękę.
❗️🇬🇪⚔️🇷🇺 – Lokalne źródła potwierdziły dzisiejszą strzelaninę przed parlamentem w Abchazji, regionie Gruzji okupowanym przez Rosję od inwazji w 2008 roku.
Incydent ma związek z głosowaniem nad kontrowersyjną ustawą, która ułatwi rosyjskim milionerom nabywanie ziemi,…
— 🔥🗞Informator (@theinformant_x)
Państwowa agencja informacyjna Abchazji Apsnypress poinformowała, że ministerstwo spraw wewnętrznych zidentyfikowało innego prawodawcę, Adgura Kharazię, jako podejrzanego w sprawie zdarzenia, który uciekł z miejsca zdarzenia. Telegram nie zawiera żadnych wskazówek co do motywu.
Abchazja na wybrzeżu Morza Czarnego oderwała się od Gruzji po wojnie następującej po upadku Związku Radzieckiego na początku lat 90. Moskwa od dawna ją wspiera, podobnie jak inny separatystyczny region Gruzji, Abchazja Południowa, i uznała je za takie niepodległość po wygraniu pięciodniowej wojny z Tbilisi w 2008 roku.
W zeszłym miesiącu Abchazja pogrążyła się w kryzysie, kiedy protestujący wdarli się do parlamentu, aby zaprotestować przeciwko porozumieniu inwestycyjnemu z Rosją, co spowodowało rezygnację prezydenta regionu Asłana Bzanii. Jego zastępca Gunba został tymczasowym przywódcą okręgu.
Na początku tego miesiąca parlamentarzyści głosowali przeciwko ratyfikacji porozumienia z Rosją. Liderzy opozycji w Abchazji sprzeciwili się porozumieniu, obawiając się, że otworzy ono drogę bogatym Rosjanom do wykupu nieruchomości, podnosząc ceny dla mieszkańców. Moskwa, która w dużej mierze finansuje budżet Abchazji, chce, aby rosyjscy inwestorzy mogli nabywać prawa własności i mieli prawo do rozwoju regionu.