Nie kupuj dziś niczego. Chorwatów w piątek bojkot supermarketów
Wielu Chorwatów jest wściekłych, że władze lokalne od dawna nie były w stanie poradzić sobie z podwyżkami cen. „Żadne z państw członkowskich UE, szczególnie w przypadku żywności, nie odnotowało takich cen przez ostatnie dwa lata. A wzrost cen się nie skończył, zgłaszają nowe ceny ”, przekonuje chorwacką inicjatywę konsumencką w sieci społecznościowej.
Przedstawiciele inicjatywy twierdzą, że jeśli sytuacja ze wzrostem cen dziesiątek tysięcy ich współobywateli nie była nie do zniesienia, bojkot nie poprosiłby o supermarkety. Jednocześnie organizatorzy bojkotu są świadomi faktu, że może robić, co chce z własnymi pieniędzmi. Dlatego podjęto decyzję każdego konsumenta, aby poradzić sobie z własnym prawem do wyrażania jego postawy.
Chorwatowie nie są uderzające
Telewizja zauważa, że sklepy naprawdę ziewają się dzisiaj. „Po raz pierwszy w historii Republiki Chorwacji konsumenci zorganizowali i chcą wysłać silne dziedzictwo upadku i inflacji. Chcą, żeby usłyszeli ich głos. Wykazaliśmy, że możemy zjednoczyć się wokół jednego problemu – powiedział Josip Kelemen z Halo, inspektor HRT.
„Arogancja i chęć zarabiania pieniędzy kosztem konsumentów prowadzą do braku. To niegrzeczne i podstępne – dodał Kelemen. Przypomniał sobie, że Chorwatowie nie są nawykiem rozpoczynania bojkotów i strajków. Jest przekonany, że obecna inicjatywa może przynieść zmianę.
Chorwacy konsumenci uważają, że będą mogli osiągnąć zakupy bojkotowe w sklepach detalicznych, aby usłyszeć ich wezwanie głośniej i silniej niż w przeszłości. Aby nie kupować dziś niczego, oprócz związków zawodowych i stowarzyszeń konsumenckich, niektórych lokalnych polityków, orzeczenia i opozycji.
Chcą sprowokować szereg elementów łańcucha budynków – od importerów, dystrybutorów, handlowców do przedstawicieli rządu chorwackiego. „Teraz pozwól im siedzieć razem i rozwiązać problem. Ceny nie stworzyły się i nie trzymały się samych obiektów – skarżyła się Grupa Halo, inspektor.
W przypadku bojkotu ceny nie spadają z dnia na dzień
„Zdajemy sobie sprawę, że rynek jest złożonym mechanizmem, a ceny nie spadają z dnia na dzień dla jednego bojkotu, ale można zatrzymać ogromny wzrost, należy go zatrzymać” – uważa chorwaccy konsumenci.
Chorwacka telewizja odwiedziła jeden z lokalnych sklepów, w których ludzie przyciągają stałe ceny akcji. Menedżer ds. Sprzedaży i marketingu VLATKA VLAšić powiedział, że byli świadomi niezadowolenia konsumentów, ale także rosli handlowcy, za które kupują.
„Rozumiemy je (konsumenci – red.) Potrzeby, a wszystko było droższe, ale rozumiemy również handlowców, ponieważ nie są oni producentami tych produktów. Ostrzegali nas przed rosnącymi cenami, cenami, których nie możemy wpłynąć ”, argumentował Vlašić w chorwackiej telewizji.
Te same łańcuchy, różne ceny
Skarżył się, że duże łańcuchy detaliczne nie mają takich samych cen w Słowenii i Chorwacji, podczas gdy sklepy w supermarketach tego samego łańcucha są w niektórych przypadkach tylko około dziesięciu kilometrów za granicą.
Niektórzy handlowcy reagują na bojkot z dużymi rabatami, ale płacą tylko dzisiaj. Sukces bojkotu sklepów może pokazać piątkowe dane zarejestrowane przez chorwacką administrację podatkową.
Chorwacja (4,5 %) jest jednym z trzech krajów UE o najwyższej inflacji wraz z Rumunią (5,5 %) i Węgierami (4,8 %). Według najnowszych danych Eurostat całkowita stopa inflacji w UE wyniosła 2,7 i 2,4 EUR w grudniu ubiegłego roku.