Nie jest gotowa nawet po 10 miesiącach: powrót Vlhovej do karuzeli konkursowej został przełożony!
Data powrotu słowackiej narciarki Petry Vlhovej na wyczynowe stoki wciąż stoi pod znakiem zapytania. Pierwotnie po kontuzji kolana chciała wrócić na tor Pucharu Świata w grudniu, ale nadal odczuwa dyskomfort w kolanie, nie do pogodzenia z pełnym obciążeniem nart. Ma problemy z chrząstką. Poinformowały o tym Nike Ski Team Petra Vlhová i Sport Management Company.
Minęło dziesięć miesięcy od operacji kolana mistrza olimpijskiego w slalomie. Po udanej, sześciomiesięcznej pierwszej fazie rehabilitacji, późniejszym treningu kondycyjnym i zmodyfikowanej koncentracji na nartach, zespół zdecydował się na intensywny sześciotygodniowy program wzmacniający parametry fizyczne. Następnie członkowie zespołu zaplanowali stopniowe przejście na pełne obciążenie nart.
„Badania i testy, którym Petra została poddana podczas wizyty kontrolnej w szpitalu La Tour w Genewie, w obecności naszego specjalisty medycznego dr. Maxim Grosclaud i operator Dr. Olivier Siegrist potwierdził bardzo dobry stan operowanych odcinków więzadła krzyżowego przedniego i łąkotki oraz wysoką stabilność stawu kolanowego” stwierdził Mauro Pini, główny trener drużyny narciarskiej Niké Ski Team Petra Vlhová, dla firmy zarządzającej sportem. Jednak pomimo pozytywnych wiadomości, kolejne kompleksowe badania wykazały problemy z chrząstkami, które będą wymagały dalszej szczególnej opieki.
Obecnie reprezentant Słowacji przechodzi intensywną pięciotygodniową terapię z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii. Opiera się na preparatach o dużej gęstości kwasu hialuronowego i osoczu krwi. W połowie stycznia przyszłego roku 29-letni mieszkaniec Liptowa po raz kolejny przejdzie skomplikowane badania lekarskie i stresowe. W tym okresie zespół pracuje nad kondycją i wraca do ćwiczeń narciarskich, aby zbudować podstawową technikę narciarską.
„Nie wszystko idzie zgodnie z naszymi oczekiwaniami, a Petra również nie przeżywa w tym kontekście najszczęśliwszego okresu. Niemniej jednak jako zespół jesteśmy w pełni skupieni i ciężko pracujemy, aby przywrócić ją do ukochanego narciarstwa wyczynowego. Spodziewam się, że do końca grudnia będziemy wiedzieć więcej na temat możliwości osiągnięcia pełnego obciążenia” – wyjaśnił Fasola.