„Nie chce podążać za Putinem w swojej wojskowej przygodzie”
Obraz chińskiego przywódcy Xi Jinpinga wraz z prezydentem Rosji, Vladimirem Putinem, podczas parady wojskowej na 80. rocznicę zwycięstwa radzieckiego w „Wielkiej Wojny Patrii” pozostawił bez wątpienia: Sojusz między Chinami a Rosją pozostaje stanowczy. Jednak ta pozorna bliskość ma granice. On wyjaśnia Claus SoongAnalityk Merics Institute i autor „Rady Chin-Rosja”, w jednym.
Soong zwraca uwagę, że pomimo „nieograniczonej” retoryki między dwoma krajami, Pekin utrzymuje obliczoną strategię: „Chiny bardzo dobrze to wiedzą Nie jesteś zainteresowany bardziej aktywnym wspieraniem Rosji w konflikcie. W rzeczywistości jest to wręcz przeciwnie Obawiaj się zachodnich sankcji„.
Ekspert to podkreśla Chiny korzystają ze związku z Moskwą, ale unikają bezpośredniego zaangażowania się w wojnę Ukrainy. „Jest w jednym Pozycja równowagipróbując zdobyć maksymalna korzyść z tego związkuale to – wyjaśnia.
Zatem ten związek, ostrzega Soong, jest asymetryczny: „Rosja jest bardziej zależna od Chinzwłaszcza od 2022 roku. Bez chińskiego wsparcia ekonomicznego Moskwa nie byłaby w stanie utrzymać wysiłków wojennych„.
Pomimo tej agencji, Pekin potrzebuje również Rosji jako geopolitycznej przeciwwagi: „Bez Rosji Putina Chiny byłyby w naprawdę wrażliwej pozycji”. „Aby scharakteryzować relacje między Chinami a Rosją, można powiedzieć, że oba kraje dzielą to samo łóżko, ale mają różne sny” – podsumowuje.
Bądź na bieżąco z HuffPost! Śledź wszystkie wiadomości z telefonu komórkowego w naszym. Możesz go pobrać dla obu.