Neringa czeka na zmiany w żeglarstwie rekreacyjnym
Według burmistrza Neringi, Dariusa Jasaitisa, opłata będzie bardzo podobna do tej, którą wszyscy płacą teraz, ale nie będzie na podstawie umowy, jak to jest obecnie.
Opłata ta będzie nazywana mytem. Administracja miejska przedstawi Radzie Miasta Neringa opłaty, które są obecnie stosowane. Rada zdecyduje, czy je obniżyć, czy podwyższyć.
„Jedną rzeczą, która zdecydowanie powinna się wydarzyć, jest koncesja dla mieszkańców na utrzymanie łodzi.
Nie mogę powiedzieć, czy będą to zachęty podatkowe. Ale będą musieli otrzymać prawo pierwokupu w porcie”, powiedział burmistrz Neringa.
Jedną rzeczą, która zdecydowanie powinna się wydarzyć, jest to, że miejscowi powinni otrzymać zachęty do zatrzymania swoich łodzi.
Nie można zejść na ląd
D. Jasaitis był zadowolony, że rekreacyjny sezon żeglarski w Neringa tego lata był niesamowity w porównaniu z poprzednimi latami.
„Widzimy, że zapotrzebowanie na przechowywanie łodzi przez dłuższy czas i na noclegi jest naprawdę ogromne” – powiedział burmistrz.
Brakuje miejsc parkingowych, zwłaszcza w dłuższe weekendy, gdy pogoda jest dobra i odbywają się imprezy.
Burmistrz Neringa powiedział, że otrzymał wiele skarg od ludzi, którzy nie mogli zejść na ląd, ponieważ fizycznie nie było gdzie zacumować łodzi po przybyciu.
Musieli opłynąć Nidę, zobaczyć, jak wygląda z łodzi, a następnie wrócić. Zdarzyło się to więcej niż raz tego lata.
Nadchodzące plany
„Z niecierpliwością czekamy na przekształcenie dawnej farmy rybnej Nida w budynki rekreacyjne. Jesteśmy zobowiązani do oczyszczenia obszaru wodnego, ponieważ należy on do nas, a właściciele przyszłych budynków oczyszczą port”, mówi Jasaitis.
Plan zakłada renowację starego molo w Nidzie, zapewnienie ponad 100 miejsc do cumowania dla łodzi żaglowych, motorowych, pasażerskich, historycznych i rybackich, a także ulepszenie nabrzeży i łaźni.
Łodzie rybackie są zaparkowane w Zatoce Bursztynowej w Juodkrante. Według burmistrza, przypłynęła tam już jeszcze jedna łódź turystyczna, ponieważ rybacy wycofali się do miejsc zbudowanych za pieniądze UE.
„Bardzo się cieszę, że Państwowej Służbie Terenów Chronionych i Parkowi Narodowemu Mierzei Kurońskiej przedstawiono dokument oceny oddziaływania na środowisko, który przewiduje przywrócenie głębokości do Zatoki Bursztynowej, Preili, Pervalki i oczyszczenie tych dróg.
Dążymy do budowy portu w Juokrante, nie w Zatoce Bursztynowej, ale w innym miejscu. Będą tam mogły cumować wahadłowce.
Myślę, że będzie to wielki impuls dla turystyki wodnej, który powinien uwolnić nas od samochodów. Nie podoba nam się to, co dzieje się tutaj latem z samochodami”, wyjaśnił Jasaitis.
W najbliższej przyszłości planowane jest uzyskanie pozwolenia na budowę portu Juodkrante, podpisanie umowy infrastrukturalnej lub jakiejś umowy z mariną Nida w celu oczyszczenia terenu portu.
Jest nadzieja, że może nie w przyszłym sezonie, ale w kolejnym, biznes będzie miał doskonałą infrastrukturę.