Naukowcy twierdzą, że powodzie w Europie pogorszyły się przez zmiany klimatu
W połowie września cyklon Boris przeszedł przez kraje europejskie, w tym Słowację, Czechy, Polskę, Niemcy, Austrię, Włochy i Rumunię.
Zmiany klimatu znacznie nasiliły niszczycielskie powodzie, które ostatnio nawiedziły kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez grupę naukową World Weather Attribution (WWA). TASR informuje o tym zgodnie z raportem BBC.
W połowie września cyklon Boris szalał nad krajami europejskimi, w tym Słowacją, Czechami, Polską, Niemcami, Austrią, Włochami i Rumunią, powodując co najmniej 24 ofiary śmiertelne i miliardy euro szkód materialnych.
Naukowcy monitorowali czterodniowy okres od 12 do 15 września, kiedy wpływ cyklonu był najbardziej widoczny. Według WWA, opady deszczu w tym czterodniowym okresie były najbardziej intensywne, jakie kiedykolwiek odnotowano w Europie Środkowej.
Badania pokazują ponadto, że zmiany klimatu podwoiły intensywność tych opadów, ale nadal jest tak, że pod względem wielkości było to rzadkie wydarzenie, występujące raz na 100 do 300 lat w obecnym klimacie, który ocieplił się o 1,3 stopnia Celsjusza w wyniku emisji gazów cieplarnianych.
Jednakże, jeśli ocieplenie osiągnie dwa stopnie Celsjusza, podobne zjawiska będą o pięć procent bardziej intensywne i do 50 procent częstsze, ostrzega WWA. Oczekuje się, że globalne ocieplenie osiągnie około trzech stopni Celsjusza do końca wieku.
W kontekście intensywnych opadów, naukowcy twierdzą, że cieplejsza atmosfera może zatrzymać więcej wilgoci – około siedem procent więcej na każdy 1 stopień Celsjusza. Ta wilgoć, jak twierdzą, może następnie prowadzić do silniejszych opadów deszczu.
Co więcej, Europa ociepla się szybciej niż inne kontynenty. Według programu teledetekcji Copernicus, ostatnie pięć lat było średnio o około 2,3 stopnia Celsjusza cieplejsze niż w drugiej połowie XIX wieku.
