Nabywca samochodu nawet nie negocjował: sam dokonał imponującego rabatu
W środę (25 września) lokalny mieszkaniec w średnim wieku skontaktował się z komisariatem policji w dzielnicy Kretinga.
Zgłosił nieudaną transakcję.
Według 50-latka, sprzedał on swoje Audi A6 7 sierpnia tego roku.
Nabywca zgodził się zapłacić za samochód 9700 euro.
Jednak na początku dał właścicielowi tylko 2500 euro i obiecał zapłacić resztę później.
Czas mijał, a sprzedawca nigdy nie otrzymał wszystkich pieniędzy.
Kiedy zdał sobie sprawę, że mógł zostać oszukany, zwrócił się do organów ścigania.
Poprosił o znalezienie kupca, który był mu winien 7200 euro.
Dochodzenie przedprocesowe zostało wszczęte w Okręgowym Komisariacie Policji w Kretinga za oszustwo – uzyskanie cudzego mienia podstępem dla własnej lub cudzej korzyści.