Moraes sygnalizuje zakończenie śledztwa w sprawie fałszywych wiadomości, przedłużając śledztwo
Minister Federalnego Sądu Najwyższego (STF) Alexandre de Moraes ustalił w poniedziałek 16 grudnia przedłużenie śledztwa w sprawie fałszywych wiadomości o kolejne 180 dni i zasygnalizował zakończenie kontrowersyjnego śledztwa. Sędzia nakazał wydłużenie terminu, w którym Policja Federalna (PF) ma zebrać oświadczenia od kolejnych 20 osób, dokonać niezbędnych czynności i przeanalizować informacje uzyskane w wyniku naruszenia tajemnicy podatkowej i bankowej.
W nocie FSS stwierdziła, że minister określił „cel zakończenia śledztw mających na celu udowodnienie istnienia, finansowania i sposobu działania „biura nienawiści” oraz wszystkich jego uczestników”.
Dochodzenie w sprawie fałszywych wiadomości, założone w celu zbadania rozpowszechniania fałszywych wiadomości przeciwko ministrom Federalnego Sądu Najwyższego, od samego początku budziło kontrowersje. Sprawa została otwarta z urzędu – czyli bez wniosku Ministerstwa Publicznego – przez ówczesnego Prezesa Trybunału Diasa Toffoliego w marcu 2019 r. Ponadto na sprawozdawcę sprawy bez losowania wyznaczono ministra Alexandre de Moraes. Praktyki te stoją w sprzeczności z konwencjonalnym rytem Sądu Najwyższego. Moraes z kolei twierdzi, że TSE ma „władzę policyjną”, a żądane raporty były „oficjalne i regularne”.
Kontynuacja po reklamie
Jak pokazał Estadão, dochodzenie toczy się już w tajemnicy od ponad pięciu lat. Śledztwo jest obecnie jednym z najdłużej trwających procesów w FSS.
9 grudnia prezes Sądu Najwyższego Luís Roberto Barroso stwierdził, że dochodzenie w sprawie fałszywych wiadomości „zajmuje trochę czasu”, uznał jednak, że fakty uzasadniające śledztwo „namnożyły się”.
Długotrwałe śledztwo wynika z kolejnych próśb o podjęcie działań składanych przez sprawozdawcę ministra Alexandre’a de Moraesa, co w konsekwencji oznacza, że agenci PF mają więcej czasu na spełnienie żądań.
Kontynuacja po reklamie
PF argumentuje, że „jest to dochodzenie sądowe prowadzone przez samego sędziego pokoju, zgodnie z przepisami prawa” i że obejmuje ono jedynie „określone kroki, na które zezwolił minister sprawujący nadzór lub na które zwrócił się o to minister, w przypadku których ostatecznie żąda się wyznaczenia terminu, biorąc pod uwagę jego złożoność”.
„Dochodzenia były stopniowo zamykane w miarę kończenia dochodzeń w sprawie różnych petycji. Zamykanie dochodzeń sądowych nie należy do obowiązków Policji Federalnej” – twierdzi korporacja.
Argumentacja PF potwierdza krytykę prawników, jakoby Moraes skupiał władzę i prerogatywy w prowadzeniu sprawy. Główne zastrzeżenia dotyczą tego, że minister jest jednocześnie komendantem policji, prokuratorem i sędzią w sprawie.