Moraes odrzuca prośbę Bolsonaro dotyczącą wyjazdu do USA na inaugurację Trumpa
0
Minister Alexandre de Moraes z Federalnego Sądu Najwyższego (STF) odrzucił w czwartek (16) wniosek o zwrot paszportu byłego prezydenta Jaira Bolsonaro (PL), aby mógł on udać się do Stanów Zjednoczonych (USA) i wziąć udział w inauguracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa.
Tym samym Sąd Najwyższy już po raz czwarty odmówił zwrotu dokumentu. Zgodnie z decyzją Bolsonaro nie przedstawił formalnego zaproszenia na inaugurację Trumpa.
„Nie doszło zatem do wykonania decyzji z 11 stycznia 2025 r [que pediu apresentação do convite]ponieważ do sprawy nie dołączono żadnego dokumentu dowodowego, który wskazywałby na istnienie zaproszenia wystosowanego przez wybranego prezydenta USA do skarżącego Jaira Messiasa Bolsonaro, jak twierdzi obrona” – argumentował Moraes.
W decyzji podkreśla się, że od czasu wstrzymania paszportu nie nastąpiła żadna zmiana uzasadniająca zawieszenie stosowania środka. Mówi też, że Bolsonaro w dalszym ciągu daje oznaki wskazujące, że może próbować uciec z kraju.
„Scenariusz, który wspierał nałożenie zakazu przebywania w kraju wraz z wydaniem paszportów, w dalszym ciągu wskazuje na możliwość próby wymknięcia się oskarżonemu Jairowi Messiasowi Bolsonaro w celu uniknięcia zastosowania prawa karnego, w tym samym sposób, w jaki bronił ucieczki z kraju i azylu za granicą dla różnych skazanych prawomocnym orzeczeniem na posiedzeniu plenarnym Federalnego Sądu Najwyższego w sprawach związanych z niniejszym śledztwem i związanych z „próbą zamachu stanu i brutalną abolicją” demokratycznych rządów prawa” – czytamy w dokumencie.
Moraes wspomina również, że wkrótce po postawieniu aktu oskarżenia Bolsonaro w wywiadzie dla gazety rozważał ucieczkę i zwrócenie się o azyl polityczny w innym kraju, aby uniknąć ewentualnej odpowiedzialności w Brazylii.
Minister dodaje, że próby te potwierdził jeden z synów byłego prezydenta.
„Wsparcie dla nielegalnego ucieczki z terytorium kraju oskarżonych prawomocnie skazanych przez zgromadzenie plenarne STF w sprawach związanych z niniejszym śledztwem oraz obrona tajnego pobytu za granicą, zwłaszcza w Argentynie, w celu uniknięcia stosowania prawa i orzeczeń sądowych wydanych w orzeczeniu , są stale potwierdzane przez zastępcę Eduardo Bolsonaro, który według własnej obrony pośredniczył w zaproszeniach na wyjazd do USA, o który prosił oskarżony Jair Messias Bolsonaro” – mówi kolejna fragment.
W listopadzie ubiegłego roku Bolsonaro i 39 innych osób zostało postawionych w stan oskarżenia przez PF za próbę zamachu stanu i brutalne zniesienie demokratycznych rządów prawa.
Sprawa jest analizowana przez Prokuraturę Generalną (PGR), która do lutego musi podjąć decyzję, czy osoby objęte dochodzeniem zostaną przekazane Sądowi Najwyższemu. STF oczekuje, że zostaną im postawione formalne zarzuty.
Prawnicy poprosili Moraesa o zezwolenie Bolsonaro na opuszczenie kraju w dniach 17–22 stycznia. Ceremonia odbędzie się w najbliższy poniedziałek (20) w Waszyngtonie.
Przed Sądem Najwyższym prawnicy Bolsonaro powiedzieli, że inauguracja Trumpa „składa się z wydarzenia o notorycznej skali politycznej i symbolicznej, a zaproszenie na jego ceremonię jest pełne znaczeń”.
Ponadto obejmowałoby to „kilka ważnych aspektów, takich jak wzmocnienie więzi i wzmocnienie stosunków dwustronnych między krajami w drodze dialogu między dwoma światowymi przywódcami”.
W sobotę (11) Moraes nakazał obronie udowodnić, że Bolsonaro został oficjalnie zaproszony na ceremonię inauguracji.
Dzieje się tak, ponieważ wiadomość e-mail została wysłana z niezidentyfikowanego adresu i „bez określenia godziny i harmonogramu wydarzenia. Prawnicy oświadczyli, że dokument przedstawiony Trybunałowi stanowi w istocie formalne zaproszenie na wydarzenie.
Zdaniem PGR wyjazd Bolsonaro nie uzasadnia zniesienia ograniczenia, gdyż „nie pełni on roli nadającej status oficjalnej reprezentacji Brazylii swojej obecności na oficjalnej ceremonii w USA” .
„Wnioskodawca nie przedstawił szczególnie istotnej podstawy, wykraczającej poza wysoką wartość interesu publicznego motywującego obowiązujący środek zapobiegawczy. Pożądana podróż ma na celu zaspokojenie prywatnego interesu wnioskodawcy, który nie jest niezbędny” – stwierdził Gonet.
„Z treści wniosku nie wynika, że wyjazd za granicę służyłby jakiemukolwiek żywotnemu interesowi wnioskodawcy, zdolnemu przezwyciężyć interes publiczny sprzeciwiający się wyjazdowi wnioskodawcy z kraju. Opisana sytuacja nie wskazuje na potrzebę podstawową, pilną i nieuniknioną, mogącą zwolnić z obowiązku pozostania w Brazylii, orzeczonego ze względu na porządek publiczny” – dodał prokurator generalny.