Ostatnie posty

„Monte Carlo”, historia restauracji w stylu weneckim na wodzie w centrum parku Císmigiu. Prawie sto lat temu była większa i zupełnie inna – Stary Bukareszt

W centrum parku Cișmigiu, osłonięta od hałasu i zgiełku Bukaresztu, znajduje się restauracja Monte Carlo, obecnie zaledwie cień restauracji zbudowanej w 1926 r. według planów architekta Iona Mincu. Było to niegdyś miejsce, w którym bukareszteńska burżuazja zbierała się na kawę i pogawędkę, a także jedna z najbardziej eleganckich i stylowych restauracji w mieście. W następnych kilku wierszach opowiemy historię restauracji Monte Carlo, zbudowanej na wodzie, „jak w Wenecji”.

Podobnie jak dziś, ponad sto lat temu ogród Cișmigiu był jednym z najpiękniejszych i najbardziej dostępnych miejsc do spacerów w mieście. Dzieło wielkiego austriackiego projektanta krajobrazu Wilhelma Mayera w centrum miasta połączyło kilka barów, mleczarni i restauracji w jego alejkach i było idealnym schronieniem przed ciągłym rykiem i zgiełkiem miasta, dzięki czemu budziłeś się otoczony drzewami i zielenią i nie słyszałeś żadnego dźwięku… w środku Bukaresztu.

Historia restauracji Monte Carlo w parku Cșmigiu

Piękno parku Cișmigiu i scenerii, w której znajduje się restauracja Monte Carlo, zostało również docenione przez pisarza Mirceę Damiana, który powiedział, że powietrze w Cișmigiu różni się od reszty Bukaresztu i że można się tu upić „winem i miłością”.

„I to jest naprawdę piękne, to rozległe i uporządkowane Cișmigi, z niebem pełnym gwiazd, z łodziami, jasnymi światłami i ciemnymi zakątkami, z mleczarniami i restauracjami, gdzie można upić się winem i miłością… To naprawdę piękne, ogród, z cienistymi i świeckimi drzewami, o które można oprzeć serce i głowę. (…) Nie ma tramwajów, nie ma kurzu, nie ma samochodów… Drzewa… Trawa… Kwiaty… Wszędzie. Od drzwi uderza inne powietrze. Niebo jest szerokie, pogodne i wysokie, widać jezioro, drżące… Jezioro! Długie, matowe, rozgałęziające się, z prostą taflą wody pośrodku. Rodzaj artezyjskiej fontanny, która tryska dziesiątkami strumieni, wznosi się na kilka metrów, a następnie zakrzywia i woda spada z powrotem strumieniami i rozpryskami, – rozpryskując jezioro i docierając do niego. Wieczorem, od pewnej godziny, smugi tryskają w kolorach, które rozciągają się i opadają w kolorach: zielonym, niebieskim, czerwonym, żółtym… To wstrząsa jeziorem i niebem w nim, i gwiazdami…”

Na małej wyspie Cișmigiu na brzegu jeziora znajduje się pub od 1850 roku, w miejscu, w którym dziś znajduje się restauracja Monte Carlo, pub Dura. Dzięki swojej lokalizacji i usługom restauracja była magnesem dla burżuazji. Należy zauważyć, że około 1905 roku restauracja była własnością Mihalcea, słynnego radnego miejskiego kochającego piwo, który wraz z Caragiale otworzył kilka browarów na ulicach Șelari i Gabroveni pod koniec XIX wieku. Niestety restauracja spłonęła pod koniec I wojny światowej.

W Monte Carlo dobrzy ludzie Bukaresztu spotykali się na kawę i plotki

Monte Carlo zostało przebudowane w 1926 r., tym razem przez biznesmena Parteniego, który kontynuował tradycję restauracji, inwestując dużo pieniędzy w nowy, wspaniały budynek, zrealizowany w stylu neoromańskim, o dużych rozmiarach, dzieło architekta Iona Mincu (są ludzie, którzy twierdzą, że plany budynku zostały faktycznie wykonane przez Petre Antonescu).

Źródło zdjęć: Historia

Wokół restauracji znajdował się ogród z nie mniej niż 400 stolikami, gdzie noc w noc grały jedne z najlepszych orkiestr dętych tamtych czasów.

„Restauracja Monte Carlo na wodzie jak w Wenecji, z zapachem małży i muzyką. Tak będzie brzmiał Bukareszt: małże przy księżycu, muzyka wojskowa obok rzodkiewek i papryczek chili, żebyś wiedział. I to jest piękne, bo malownicze, i wesołe, bo rumuńskie. Jezioro jest pełne łodzi. W każdej łodzi – rodzina lub para. Są samotni mężczyźni. Są też samotne kobiety. Wszyscy wiosłują delikatnie w świetle księżyca i zapachu wełnianych kwiatów – i to jest piękne. Z zamkniętych alejek, siedząc na krzesłach, ludzie obserwują. Ze stołów, jedząc kozy, małże, precle i amerykańskie orzeszki ziemne, ludzie patrzą na łodzie i niebo, rzucają okruchy chleba przez płot rybom i podziwiają”.zauważa pisarz Mircea Damian.

Monte Carlo było nowoczesną restauracją i prestiżową lokalizacją

Oczywiście to właśnie tutaj burżuazja miasta uciekała po spacerze w parku, na kawę, deser, najnowsze tematy, a nawet plotki. Rano jednak stoliki w Monte Carlo były zajęte przez studentów Gheorghe’a Lazăra, którzy włóczyli się od wczesnych godzin porannych (najwyraźniej stary zwyczaj).

„W Monte Carlo nie było kelnerów w pomiętych fartuchach, ale kelnerzy w pasiastych kamizelkach; wino nie było pite z beczki, ale zawsze z butelki, a piwo pochodziło od Oplera; podczas gdy małe ryby podawane smażone przed stekami zostały zastąpione pikantnymi przystawkami, takimi jak vol-au-vent lub ryba w galarecie. Przeniknęły również różne orientalne przyprawy, z którymi gotowano ryż, a brandy Muscel przekształcono we flûte à Champagne”mówi Mircea Damian.

Restauracja została zniszczona przez trzęsienie ziemi w 1940 roku

Niestety, zaledwie 14 lat po inauguracji, wspaniały budynek restauracji Monte Carlo padł ofiarą trzęsienia ziemi w nocy z 27 na 28 listopada 1940 roku i został całkowicie zniszczony. Restauracja, mniej więcej w takim kształcie, w jakim znamy ją dzisiaj, została zbudowana na początku okresu komunizmu w naszym kraju, a inauguracja nowego budynku została ogłoszona w ówczesnej prasie, a nowe Monte Carlo zostało oznaczone jako „bardziej kameralne, przyjemniejsze i spokojniejsze”.

Dziś miejsce to jest odległym wspomnieniem niegdysiejszego sukcesu i jest obecnie głównie tradycyjną restauracją, jak na ironię, całkowitym przeciwieństwem odważnego menu sprzed ponad wieku.

Czytaj także

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.